Latarnicy Polski Cyfrowej pokażą jak oszczędzać, zarabiać, pracować online

Gdyby wszyscy pracowali i korzystali z internetu, ich budżet zwiększyłby się o ponad 20  miliardów złotych rocznie – mówił dziś Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia Miasta w Internecie podczas Podlaskiego Zjazdu Latarników Polski Cyfrowej.

– Integracja cyfrowa tej grupy Polaków i ułatwienie im tą drogą również dostępu do rynku pracy  jest więc dobra inwestycją z punktu widzenia ekonomii, ale nie tylko – podkreślał prezes SMwI. I wielokrotnie przypominał wyniki badań świadczące, że mimo to w Polsce dramatycznie duża grupa ludzi nie dlatego nie korzysta z internetu, że jest on niedostępny lub zbyt drogi, tylko dlatego, że nie widzi powodu, aby to robić.

Ważniejsze po co, niż jak
Przypomnijmy, że Latarnicy Polski Cyfrowej są to ludzie, którzy w wyniku realizacji programu Polska Cyfrowa Równych Szans będą bezpłatnie pomagać osobom starszym w nauce korzystania z sieci. I nie chodzi tu o wiedzę typowo informatyczną – co do czego przyłączyć, gdzie nacisnąć i jaki sprzęt kupić. Przede wszystkim mają pokazać pięćdziesięciolatkom  i starszym, co można zyskać buszując w sieci. Jak taniej płacić rachunki, rozmawiać ze znajomymi za granicą, robić zakupy. gdzie szukać  dostępu do dóbr kultury i jak korzystać z dziesiątek usług, które umożliwiają portale internetowe.
– Do tej pory zazwyczaj ludzi oswajano z internetem ucząc ich obsługi komputera. A nie o to chodzi – dodawał Krzysztof Głomb. – Tym bardziej, że teraz praca z internetem to już nie jest zazwyczaj praca z komputerem stacjonarnym przy biurku. Dostęp do sieci oferuje nam całe mnóstwo urządzeń mobilnych. Praca Latarnika jest wic bardziej pracą psychologa budującego motywację do aktywności w internecie niż informatyka, który pokazuje narzędzia.
Takich wolontariuszy przeszkolonych w ramach projektu Polska Cyfrowa Równych Szans wspartego partnerstwem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji i funduszami europejskimi jest teraz w Polsce 2600.  W samym województwie podlaskim 117.

Lokalni zapaleńcy
To nauczyciele, leśnicy, studenci – ludzie wszelkich profesji, którzy przeszli odpowiednie szkolenie i wkrótce zaczną działalność w poszczególnych gminach województwa. Najważniejszą ich cechą – poza zapałem i kreatywnością – jest to, że pochodzą spośród ludzi, wśród których mają działać.  Dziśę jeden z nich - Krzysztof Karwowski z Grajewa, jako drugi w regionie otrzymał tzw. starter, czyli dyplom potwierdzający jego działanie w roli Latarnika.
Pan Krzysztof, były pracownik samorządu miasta, zamierzający wkrótce założyć własną działalność gospodarczą, w środę spotka się po raz pierwszy z mieszkańcami miasta w swojej roli Latarnika. Nie zaprasza tylko osób starszych – również ich dzieci czy wnuki. Chce w ten sposób wzmocnić sieć zachęt wobec mam, dziadków i babć, aby zaczęli dostrzegać, jak bardzo użyteczny może być dla nich internet.

Spotkanie pan Krzysztof przeprowadzi w grajewskiej szkole. Za tę możliwość niezmiernie chwali dyrektora placówki. I jest to właśnie najlepszy przykład przewidzianej projektem współpracy instytucji samorządowych czy prywatnych z Latarnikami. Grajewski Latarnik już szykuje się na współpracę z miejscową służba zdrowia czy nawet fiskusem: –  Na kolejne spotkanie chciałbym zaprosić fachowców w tych dziedzinach, którzy, przy okazji mojego spotkania, doradzą tez mieszkańcom w sprawach związanych z tymi właśnie dziedzinami życia – mówi z zapałem Krzysztof Karwowski.
– Latarnicy to dziś największa w Polsce siec wolontariatu edukacyjnego – podkreśla Krzysztof Głomb. – Ich rola to nie tylko pomoc ludziom 50+, ale i budowanie więzi społecznych z lokalnym władzami i liderami.

Wsparcie dla firm i od firm
– Gdzie jak gdzie, ale w naszym województwie społeczna funkcja internetu ma szczególne znaczenie – zaznacza poseł Robert Tyszkiewicz, ambasador projektu –  Na wielu terenach ludzie mieszkają w dużym rozproszeniu. A rozwój takich branż jak agroturystyka, wytwarzanie produktów regionalnych, czy innych małych i średnich firm, ewidentnie wymaga u nas wsparcia cyfrowego. I ten, kto chce zakładać biznes, i te kto w nim chce znaleźć zatrudnienie, musi mieć opanowane te narzędzia. Inaczej nasza rzeczywistość nie przestanie skrzeczeć.
Warto dodać, że tę działalność non profit Latarników mogą także wspierać firmy. Zasady tego wsparcia (żeby nie mieszać wolontariatu z komercją) można poznać, jak i pozostałe informacje dotyczące projektu, na stronie latarnik.pl