Łapy: Spowiedź burmistrza

Roman Czepe dwa razy w roku spotyka się z mieszkańcami "oko w oko". W tym roku do pierwszej rozmowy doszło w środę. Najpierw burmistrz przedstawił swoje dokonania w rządzeniu miastem. - Sytuacja gminy rok temu była lepsza. Niestety, odczuwamy kryzys - mówił.

Bo padają zakłady

Gminie dała się we znaki likwidacja cukrowni. Ale jest szansa na jej zagospodarowanie: - Plan produkcji biopaliw może zostać zrealizowany. KSC i PGE podejmują takie działania - mówił Czepe.

Niestety, na krawędzi bankructwa jest ZNTK. Sytuacja firmy jest bardzo trudna. - Liczymy się z kolejnymi zwolnieniami. Podstawowa pomoc społeczna będzie zapewniona i obejmie każdego - podkreślał burmistrz.

Gmina już odczuwa kłopoty w ZNTK. Jej dług wynosi aż 1,5 mln zł: - Jak ta sytuacja wpłynie na gminne inwestycje? Nikt nie wie, jak długo będzie to trwało - dodał Czepe.

Ale gmina się rozwija...

Burmistrz poinformował zebranych, że gmina dobrze się rozwija: - Otrzymaliśmy 12 mln unijnej dotacji - chwalił się Czepe.

Najwięcej, aż 7,5 mln zł gmina ściągnęła na modernizację dróg. Dzięki temu wreszcie poprawi się stan dróg w Bokinach, Gąsówce Starej i Daniłowie Dużym.
Wyremontowane zostaną Surażska i Mickiewicza w Uhowie. Kolejna ważna inwestycja, to przebudowa dróg gminnych i powiatowych od ul. Nowowiejskiej do Gąsówki Starej. Teraz gmina musi ściągnąć unijną kasę na budowę basenu: - Może zabraknąć nam własnego wkładu do unijnych funduszy - nie ukrywał Czepe.
Burmistrz przedstawił też plany dotyczące rozwoju gminy. Najważniejsze to ściągnięcie inwestorów.

- Przygotowujemy ogromne obszary pod inwestycje - zapewnił.

Remontów moc

Szeczegółowo omówił też plany remontów dróg w tym i następnym roku. Jednak za priorytetowe zadanie burmistrz uznał pozyskanie funduszy zewnętrznych na termodernizację 14 obiektów użyteczności społecznej.

- To nasze wyzwanie. Złożyliśmy już wniosek - mówił burmistrz. Warość projektu wynosi ponad 21 mln zł, gmina stara się o połowę dofinansowania.

- Kolejne marzenia to świetlica w każdej wsi oraz powstanie rad osiedlowych - informował Czepe.

W drugiej części spotkania głos zabrali mieszkańcy. Łapianie chcieli wiedzieć na jakim etapie jest sprawa odzyskania byłego Domu Partii. Gmina chce, by powstał tam Dom Kultury. - Sprawa jest skomplikowana - wyjaśniał burmistrz.

- Kto odpowiada za czystość na Mostowej. Czy nie można tam postawić dwóch koszy? - pytała mieszkanka Łap. Burmistrz wyjaśnił, że to droga wojewódzka, ale sprząta ją gmina.

Pogotowie i autobusy

- Czy to prawda, że pogotowie będzie przeniesione na ul. Płonkowską? - dopytywała jedna z kobiet.

Burmistrz odparł, że trwają rozmowy z pogotowiem i Strażą Pożarną.

- Bokiny dopominają się, żeby chociaż raz w tygodniu, w piątki jeździł autobus do Łap. Co mam powiedzieć ludziom jak wrócę? - pytał sołtys wsi Piotr Herman. - Twardo rozmawiam na ten temat z prywatnym przewoźnikiem. Nie wpuszczę go na teren łapskiego PKS, dopóki nie powstanie kurs do Bokin - mówił Roman Czepe.

Jeden z mieszkańców Łap chciał wiedzieć, czy na placu Niepodległości pozostanie kiosk z gastronomią.

- Odbyły się na ten temat konsultacje społeczne. Zdania były podzielone, ale przeważyły opinie, by na placu istniała "mała gastronomia" - mówił Czepe. - Już ogłoszono przetarg na dzierżawę. Jednak kiosk musi spełnić wymagania architektoniczne, czyli pasować do otoczenia.