Łapy muszą oddać pół miliona złotych dotacji. Bo miasto nie zrealizowało inwestycji dotyczącej domu kultury (zdjęcia)

Dom kultury powstaje przy ul. Głównej w Łapach na gruzach dawnego Domu Partii. Ma być to czterokondygnacyjny gmach o powierzchni 1400 mkw. Znajdą się tutaj m.in. sala taneczno-baletowa z lustrami, sala kameralna. Zaplanowano też budowę sali widowiskowo-teatralno-koncertowej na ok. 300 miejsc. Takie są plany.

Zobacz też: Budowa domu kultury przerwana. Miasto zerwało umowę

Co ważne, obiekt ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na to ostatnie zadanie gmina Łapy otrzymała ponad 507 tys. złotych dofinansowania PFRON-u. Te prace miały być ukończone 30 listopada 2018 roku. Tyle, że gmina nie zdążyła ich wykonać. Teraz musi zwracać pieniądze. I to jak najszybciej.

– Jest to konieczne, ponieważ z przyczyn nie leżących po stronie gminy, nie wywiązaliśmy się z podpisanej z województwem podlaskim umowy na dofinansowanie tych robót - tłumaczy Krzysztof Gołaszewski, burmistrz Łap.

Bo budowa domu kultury jest mocno opóźniona. Zgodnie z planem pierwszy etap tej inwestycji miał się zakończyć pod koniec października 2018 roku. Potem wyznaczono kolejny termin jej zakończenia na koniec 2018 roku.

Ostatecznie prace przerwano. Paulina Gołębiewska z kancelarii adwokackiej reprezentującej firmę, która zajmowała się budową, powiedziała nam , że od umowy odstąpiono 22 stycznia. Bo nie było współpracy z łapskim magistratem. – Nie uznaliśmy tego oświadczenia - tłumaczył nam burmistrz Łap. – 18 stycznia odbył się odbiór pierwszego etapu robót. Zaawansowanie prac wyniosło 40,49 procent. Dotychczas wykonano ściany, stropy i częściowo konstrukcję dachu budynku oraz częściowo instalacje kanalizacyjne, wodociągowe i elektryczne wewnątrz i na zewnątrz budynku - wyliczał Krzysztof Gołaszewski.

Gmina też odstąpiła od umowy z wykonawcą. Teraz urzędnicy będą szukali firmy, która dokończy budowę.
Inwestycja jest realizowana w ramach projektu unijnego. Poprosiliśmy o komentarz Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego. Nie dostaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.

Zobacz też:
Zmiany klimatu