Łapskie szkoły - pieniądze na nowe boiska

Nowoczesne boisko ze sztuczną trawą o minimalnych wymiarach 60 na 30 metrów z ogrodzeniem i infrastrukturą może powstać pryz Gimnazjum nr 1 w Łapach. Taką szansę daje rządowy program "Blisko boisko", który jest realizowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz PZU. Program ma promować prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży przez sport, zdrowy styl życia i walkę z patologiami (chuligaństwem, narkomanią i alkoholizmem.

Zakłada, że do końca 2009 roku w Polsce powstanie kilkaset boisk do piłki nożnej. PZU i Ministerstwo Sportu daje 75 proc. kwoty, a resztę finansują samorządy. Łapy już zgłosiły projekt budowy. Jej powodzenie zależy głównie od tego, czy uzyska ministerialną dotację.

- Szacunkowy koszt inwestycji wynosi 620 tysięcy złotych. Maksymalne dofinansowanie to 300 tysięcy, ale nie więcej niż 75 procent kosztów - mówi Urszula Jabłońska, sekretarz gminy Łapy.

Nieoceniona rzecz

Andrzej Rogowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Łapach przyznaje, że byłby bardzo szczęśliwy gdyby jego uczniowie mogli ćwiczyć na sztucznej murawie: - To rewelacja. Takie boisko byłoby czynne przez długi okres. Trawiaste nie spełnia tej ważnej funkcji. Poza tym jest nierówne, a po deszczu mokre i śliskie. Nowy obiekt znajdowałby się w centrum osiedla. Korzystałyby z niego nie tylko nasze dzieci, ale i młodzież z sąsiednich szkół.

Dlatego gmina Łapy ubiega się o dotację z innego, również ministeriaalnego programu "Budowa wielofunkcyjnych boisk sportowych ogólnie dostępnych dla dzieci i młodzieży"". Przy łapskiej "jedynce" chce wybudować wielofunkcyjne boisko do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej (ze sztuczną nawierzchnią) o wymiarach 22 na 44 metry.

- Szacunkowa wartość projektu wyniesie 620 tysięcy złotych. Dokładnie będzie wiadomo w przyszłym tygodniu, gdy będą opracowane kosztorysy - tłumaczy Jabłońska.

Dotacja na budowę boiska wynosi 200 tys. zł, ale nie więcej niż 50 proc. kwoty. Wnioski można składac do 30 kwietnia. Dyrektor Rogowski przypomina, że podstawówki nie stać na tak nowoczesny obiekt. Ma nadzieję, że wniosek zyska w ministerstwie akceptację: - Planujemy rozebrać stary budynek po bibliotece pedagogicznej. Dzięki temu powierzchnia placu będzie większa. Jeśli się uda, oprócz boiska powstanie skocznia, bieżnia i zielona siłownia - dodaje.

Boisko dziurawe

Nowe boisko chciałaby mieć też łapska "dwójka": - Takie ze sztuczną trawą przydałoby się. Mamy asfaltowe, które wymaga generalnego remontu, bo jest dziurawe i zniszczone. Mamty też trawiaste, ale gdyby było nowe, dlaczego nie - przekonuje Irena Hryncewicz, dyrektor SP nr 2.

Gmina tu też chce wybudować nowy obiekt. Liczy na unijną pomoc.

- Z uwagi na niewielką alokację, 25 milionów przy nieograniczonej wartości projektu maksymalnej kwoty wsparcia i dużym zainteresowaniu, złożymy wniosek o dofinansowanie kompleksu sportowego przy SP nr 2 - wyjaśnia sekretarz gminy.
Szacunkowy koszt tego przedsięwzięcia wyniesie 1,3 mln zł ( w tym 75 procent dotacja).

- Dobrze, że gmina ubiega się o pieniądze. Szkoły nie byłoby stać na taki wydatek. Czy się uda, niewiadomo - mówi Hryncewicz.

Czepe: Szansa jest

Urszula Jabłońska tłumaczy, że składanie kilku wniosków w ramach tego samego naboru jest bezsensowne. - Dlatego wybrano największe szkoły, które są w Łapach, bo jest konieczność bezpłatnego udostępnienia obiektu jak największej liczbie mieszkańców.

Żeby wybudować nowoczesne stadiony we wsiach, gmina może ubiegać się o dotację z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w działaniu "Odnowa i rozwój wsi". Zwłaszcza, że wiele sołectw opracowując Plany Odnowy Wsi zgłaszało taką konieczność.

- Szansa na boiska jest. Dlatego wykonujemy dokumentację, która jest niezbędnym elementem wniosku. Jaka to szansa? Taka jak przy wielu innych programach, np. przy "Orlik 2012". Jeśli boiska nie będą wydzielane "po uważaniu", wedle klucza politycznego, szansa jest duża. Jesteśmy dobrze przygotowani - uważa burmistrz Roman Czepe.