Dziesięć razy wyższy niż w województwie podlaskim i pięćdziesiąt razy wyższy niż w Polsce. Tak wysoki współczynnik zapadalności na lambliozę w 2011 roku odnotowała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Sokółce.
Do zakażenia lambliami dochodzi drogą ustną, np. przez zanieczyszczoną żywność i wodę. To choroba tzw. brudnych rąk.
- Tak duży współczynnik w naszym powiecie nie wynika absolutnie z faktu, że jesteśmy brudasami i że nasze zachowania higieniczne odbiegają od reszty kraju - wyjaśnia Antoni Czaplejewicz, dyrektor PSSE w Sokółce. - Po prostu hospitalizowanym dzieciom w oddziałach dziecięcych wykonywane są badania w kierunku lambliozy. A to przekłada się na ilość wykrytych i zgłoszonych zachorowań - tłumaczy.
Rzeczywiście, wśród 158 przypadków lambliozy wykrytych u nas w 2011 roku, aż 153 zdiagnozowano wśród pacjentów szpitalnych oddziałów. Tak duża liczba zachorowań dziwi jednak, tym bardziej że aż w pięciu powiatach Podlasia nie odnotowano ani jednego przypadku zakażenia lambliozą. To powiaty: zambrowski, suwalski, siemiatycki, łomżyński i bielski.
- Moim zdaniem, w przypadku innych powiatów Podlasia i kraju możemy mówić o znacznym niedoszacowaniu skali tego zjawiska - stwierdza Antoni Czaplejewicz.
Według szacunków, około 10 procent wszystkich Polaków jest zakażona pasożytem lamblii. W krajach rozwiniętych to około 5-7 procent.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?