Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łąki rolników są zalewane

Martyna Tochwin [email protected]
Kanał jest zaniedbany. Rolnicy mają problem.
Kanał jest zaniedbany. Rolnicy mają problem. Michał Żukiewicz
Łąki rolników z Sokółki i okolic są cały czas zalane. Wszystko przez niewykaszane na bieżąco trawy wzdłuż malutkiej rzeczki.

W rzeczywistości jest to zwykłe porośnięte bagno. Pokrzywy i chaszcze sięgają półtora metra. A sam kanał jest zarośnięty glonami i trawami wodnymi. Władze fundują nam bagienny smród, roje komarów, a do tego ogromne straty, bo nie możemy wykaszać łąk - żalą się Michał Żukiewicz i Eugeniusz Onoszko z Sokółki.

Ich łąki są położone wzdłuż kanału Sokółka. A ten jest mocno zaniedbany.

- Nie mamy możliwości oczyszczania rowów przyległych do naszych łąk. Nie ma odpływu, bo blokuje go zarośnięta i zamulona rzeka. Kiedyś jej poziom nie sięgał powyżej kolan. Teraz chowa się tam niemal cały 2-metrowy trzonek grabi - mówią rolnicy.

Za taki stan rzeczy obwiniają miasto. Urzędnicy przesuwają odpowiedzialność na Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Białymstoku. Bo gmina tylko sprząta śmieci, a wykaszać ma WZMiUW. - Nie dbamy o kanał, bo to nie jest nasze zadanie - wyjaśnia Henryk Żemojda z Urzędu Miejskiego w Sokółce. - Kanał jest własnością Skarbu Państwa, którym zarządza zarząd melioracji.

O tym, że kanał sprawia rolnikom problemy, Czesław Sałak, zastępca dyrektora WZMiUW dowiedział się od nas.- Skoro ludzie piszą w tej sprawie pisma do burmistrza, niech je nam prześle, to się tym zajmiemy - mówi. - Ale już teraz mogę zapewnić, że wyślę tam ludzi. Niech sprawdzą co się tam dzieje - zapewnia.

Dodaje, że jego pracownicy starają się regularnie wykaszać kanał. Ale nie jest to łatwe.

- Niestety, żabki i rośliny stały się ważniejsze od ludzi. Takie mamy czasy, że aby odmulić kanał, to trzeba przygotować specjalne, bardzo kosztowne raporty środowiskowe. Tak silne mamy lobby związane z ekologią - tłumaczy dyrektor Sałak.

Henryk Żemojda nie ma wątpliwości, że częściową winę za zatamowanie wód w kanale ponoszą mieszkańcy. Bo do koryta cieku wyrzucają śmieci. I to nie tylko drobne, jak butelki czy puszki, ale wielkogabarytowe: telewizory, pralki czy drzwi od stodoły.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny