Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ładny mecz i dużo goli w Siemiatyczach

Artur Roszkowski
To był bardzo dobry mecz Tura. Pomimo remisu bielscy kibice nie mogli mieć powodów do narzekań. Padło aż sześć bramek, a gospodarze przez cały czas odrabiali straty. Do zwycięstwa Tura brakowało naprawdę bardzo mało, zwłaszcza że prowadził już 2:0.

Od początku spotkania Tur mocno nacisnął, a to wcale nie było łatwe zważywszy że grał na bardzo trudnym dla siebie terenie. Mecz przez całe dziewięćdziesiąt minut miał bardzo dynamiczny przebieg. Już w 6. minucie Piotr Pawluczuk precyzyjnie dośrodkował piłkę na pole karne gospodarzy. Na właściwym miejscu znalazł się Piotr Wojszkowicz i wspaniałą główką zdobył prowadzenie dla Tura. Bielscy kibice nie posiadali się z radości. Można było przewidzieć, że zapowiadają się niezwykłe emocje. I tak też się stało.

Przełomowy rzut karny

Piłkarze Tura, uskrzydleni objęciem prowadzenia, przypuścili na gospodarzy frontalny atak. Chociaż nie można odmówić siemiatyczanom ofiarności i determinacji, wszystko wskazywało na to, iż kolejna bramka dla gości jest tylko kwestią czasu. W 31. minucie bardzo szybką akcję skrzydłem przeprowadził Kamil Kiszko. Podał piłkę do Michała Martyniuka i ten strzelił na bramkę, ale golkiper gospodarzy obronił to uderzenie. Do odbitej piłki natychmiast dobiegł Piotr Pawluczuk i celnym strzałem pokonał Rafała Kowalczuka. Tur już prowadził 2:0.
Wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne. W 40. minucie poważną kontuzję odniósł, grający na środku obrony Marek Naumczuk. Kiedy za niego wszedł na boisko Paweł Bierżyn, bielska defensywa musiała się przegrupować. W tym czasie doszło do bardzo groźnej akcji w sąsiedztwie bielskiej bramki. Sędzia dopatrzył się faulu i podyktował rzut karny dla Cresovii. Tomasz Zdrojewski pewnie wykorzystał jedenastkę i siemiatyczanie na krótko przed przerwą zdobyli kontaktowego gola.

Walka do ostatniego gwizdka

Po przerwie Tur cofnął się, chcąc utrzymać prowadzenie. Gospodarze gorąco dopingowani przez swoich kibiców zaczęli niebezpiecznie zbliżać się do bramki Piotra Mińki. W 61. minucie do piłki doszedł Michał Lesiuk i pewnym strzałem pokonał bielskiego golkipera. Zrobiło się 2:2.
Cresovia runęła na Tura jak huragan. Bielszczanie, starając się zachować szczelną defensywę, atakowali z kontry. W 65. minucie podczas jednego z kontrataków do piłki błyskawicznie doszedł Artur Kiszko i oddał celny strzał w światło bramki gospodarzy. Rafał Kowalczuk nie był w stanie obronić tego uderzenia i Tur ponownie objął prowadzenie.
Cresovia jednak wciąż atakowała. W czasie jednej z ofensywnych akcji gospodarzy doszło do zamieszania pod bramką Tura, które wykorzystał Jakub Andryszek i strzelił wyrównującego gola dla swojej drużyny. Po bardzo dobrej grze, Tur zremisował na wyjeździe z Cresovią 3:3.
- Robiliśmy wszystko, aby pomóc naszym piłkarzom. Na ten mecz pojechała od nas przeszło 120-osobowa grupa kibiców - mówi Krzysztof Grodzki, przewodniczący Bielskiego Klubu Kibica. - Zagrzewaliśmy naszych chłopców do walki. Jesteśmy z naszych ulubieńców bardzo zadowoleni. Pokazali naprawdę piękną piłkę - dodaje.
- Szkoda trochę, że był remis, bo przez większą cześć prowadziliśmy. Jednak emocji nie zabrakło - dodaje Krzysztof Grodzki.

TABELA
1. Warmia (S) 24 49 62:25

2. Jagiellonia II 24 48 65:25

3. Hetman 24 38 36:23

4. Wissa (B) 24 38 44:37

5. Olimpia 24 38 33:39

6. Sparta 24 37 38:25

7. Tur 24 35 29:23

8. Piast 22 33 33:26

9. Pogoń 24 33 30:28

10. Cresovia 24 32 44:55

11. Supraślanka 24 28 35:44

12. Krypnianka 24 28 25:34

13. Sokół 24 25 21:48

14. Orzeł (B) 24 21 22:47

15. Pomorzanka 23 20 15:27

16. Mielnik 23 17 24:50

13-14 maja: Orzeł - Cresovia, Tur - Pogoń, Piast - Supraślanka, Olimpia - Warmia, Wissa - Sparta, Pomorzanka - Hetman, Sokół - Krypnianka, Jagiellonia II - Mielnik.
Cresovia Siemiatycze - Tur Bielsk Podlaski 3:3 (1:2). Bramki: 0:1 - Wojszkowicz (8), 0:2 - Pawluczuk (28), 1:2 - Zdrojewski (43-karny), 2:2 - Lesiuk (65), 2:3 - A. Kiszko (71), 3:3 - Andryszek (85). Sędziował: Przemysław Sarosiek (Białystok). Widzów: 800.
Cresovia: Karolczuk - Kowalczuk, Moczulski, Marchel, Marks, Lesiuk (70. A. Kobus), Stypułkowski, Wojnar, Goniewicz, Andryszek, Zdrojewski.
Tur: Mińko - M. Naumczuk (66. Bierżyn, 75. Wróblewski), M. Kulhawik, Wojszkowicz, A. Naumczuk, K. Kiszko, Wawrzeniuk, Łochnicki, Karol Jakubowski (62, A. Kiszko), Martyniuk, Pawluczuk.

WYNIKI 25. KOLEJKI
Warmia Grajewo - Wissa Szczuczyn 0:0.
Sparta Augustów - Pomorzanka Sejny 0:0.
Supraślanka Supraśl - Olimpia Zambrów 0:2 (0:1). Bramki: 0:1 - W. Kowalczyk (24), 0:2 - Kaczyński (88).
Krypnianka Krypno - Jagiellonia II Białystok 0:0.
Pogoń Łapy - Piast Białystok 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 - Leśniewski (31), 2:0 - Giedrojć (57).
Hetman Białystok - Sokół Sokółka 0:1 (0:1). Bramka: 0:1 - Lech (83).
MKS Mielnik - Orzeł Kolno 4:0 (0:0). Bramki: 1:0 - Bałazy (55), 2:0 - Klujewski (62), 3:0 - Klujewski (77), 4:0 - Bałazy (85).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny