Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laboratorium UMB wykrywa koronawirusa badając setki próbek na dobę. To jeden z najlepszych wyników w kraju (ZDJĘCIA)

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Zaglądamy do laboratorium UMB. Jak pracuje?
Zaglądamy do laboratorium UMB. Jak pracuje? Wojciech Wojtkielewicz
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku uruchomił w kwietniu największe w województwie laboratorium diagnostyczne, w którym wykrywany jest koronawirus. Dziś bada 400-500 próbek dziennie i jak zapewniają władze uczelni, to jeden z najlepszych wyników w kraju. Dzięki uprzejmości dr Joanna Reszeć, kierującej laboratorium, mogliśmy przyjrzeć się pracy diagnostów. Zdjęcia zobaczysz w naszej galerii.

W laboratorium UMB materiał do badań przyjmowany jest całodobowo, a zespół diagnostów jest w stanie zbadać nawet 500 próbek na dobę. Z czasem możliwości będą jeszcze większe.

- Już przy obecnej przepustowości laboratorium, jest to jeden z najlepszych wyników w kraju. Łatwo to policzyć, gdy uświadomimy sobie, że kilkadziesiąt pozostałych laboratoriów w Polsce wykonuje łącznie ok. 10 tysięcy oznaczeń dziennie. Liczba badań wykonywanych w tutejszym ośrodku jeszcze wzrośnie, gdy nadejdą oczekiwane od wielu tygodni kolejne automaty do izolacji kwasów nukleinowych - informuje Marcin Moniuszko, prof. Marcinem Moniuszko, zaangażowany w pracę laboratorium.

Zobacz też: Izba przyjęć w klinice zakaźnej USK została zamknięta. Koronawirusem zakaził się lekarz (ZDJĘCIA)

Cel to wykonywanie nawet tysiąca testów na dobę. Czy to wystarczy przy obecnym rozwoju epidemii? Tego profesor nie potrafi określić.

- Dla szpitali głównym problemem nie tyle jest liczba testów, ile czas oczekiwania na wynik, który w miarę rozwoju dynamiki epidemii COVID-19 na Podlasiu i przy braku powstawania nowych ośrodków diagnostycznych w regionie może się wydłużać. I dlatego z taką nadzieją wszyscy czekają na możliwość zastosowania w Polsce i na świecie szybkich testów genetycznych lub antygenowych (nie mylić z szybkimi testami serologicznymi) możliwych do wykonania w warunkach SOR-u czy izby przyjęć. Oby pojawiły się jak najprędzej - mówi profesor Moniuszko.

W pracę laboratorium zaangażowany jest cały sztab naukowców z UMB. Zespół działa na terenie Akademickiego Ośrodka Diagnostyki Patomorfologicznej i Genetyczno-Molekularnej kierowanego przez dr Joannę Reszeć oraz Zakładu Klinicznej Biologii Molekularnej, kierowanego przez prof Jacka Niklińskiego. Trzon zespołu diagnostycznego stanowią pracujący na zmianę po kilkanaście godzin dziennie dr Oksana Kowalczuk, dr Natalia Wawrusiewicz-Kurylonek i dr Piotr Majewski. Nie brakuje też ochotników z UMB, którzy chcą pracować przy wykrywaniu koronawirusa.

- Czujemy się trochę jak na polu bitwy. Laboratorium jest całodobowe. Pracujemy w systemie zmianowym, po 12 godzin i jesteśmy podzieleni na dwa zespoły. Przy badaniu próbek, pobranych od osób z podejrzeniem wirusa, pracuje 12-13 osób. Są też osoby, które rejestrują badania, raportują wyniki do stacji sanitarnej i ministerstwa - opisuje dr Joanna Reszeć, kierująca pracą laboratorium. - Zanim wybuchła epidemia nie badaliśmy takiej ilości prób. Ale przez ostatnie trzy tygodnie dostosowaliśmy się do sytuacji i potrzeb naszych szpitali i lekarzy, którzy oczekiwali od nas szybkiego wyniku. Jesteśmy gotowi na wykonywanie nawet większej ilości testów, ale to zależy od dostawy sprzętu do automatycznej izolacji. To rodzaj robota, który znacznie ułatwi nam pracę - dodaje Reszeć.

Przeczytaj koniecznie: Koronawirus - Białystok i woj. podlaskie - RAPORT

Analiza partii materiału zajmuje zwykle około 6-8 godzin, ale dochodzi do tego cała logistyka związana m. in. z transportem wewnętrznym próbek, ich bezpiecznym wypakowywaniem, dokładnym oznakowaniem, dokładną izolacją materiału genetycznego z pobranego wymazu. Już po analizie genetycznej przychodzi czas na interpretację wyniku, jego rejestrację, wypisanie i następnie komunikację z lekarzami zlecającymi. Zwykle wyniki powinny pojawić się następnego dnia, co jest porównywalnym czasem dla całego kraju, choć w niektórych miejscach, z powodu oblężenia testami, czas oczekiwania wydłuża się do 2-3 dni.

Przypomnijmy, że w województwie podlaskim działa też laboratorium sanepidu. Testy wykonywane są w tam w miarę możliwości na bieżąco.

- Przepustowość laboratorium WSSE w Białymstoku to sto testów na dobę (przy czym diagności zazwyczaj wykonują więcej przy znacznym nakładzie pracy). Analizowane są możliwości utworzenia kolejnych laboratoriów w regionie - poinformowała Kamila Ausztol z biura Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny