To zdarzyło się w połowie września ubiegłego roku w centrum Białegostoku. Rano do kwiaciarni pokrzywdzonej przyszła Paulina G. Poprosiła o pomoc w wybraniu pocztówki.
Okazało się, że 19-latka była wspólniczką Grzegorza B., który planował okraść kwiaciarnię.
Kiedy 19-latka rzekomo wybierała pocztówkę, właścicielka kątem oka zobaczyła nieznajomego mężczyznę, który zabrał coś z lady i wyszedł. Pokrzywdzona wybiegła za nim.
- Oddaj kopertę z pieniędzmi - krzyczała, bo było tam 300 zł.
Grzegorz B. zdążył nawet wejść do autobusu, ale pokrzywdzona chwyciła go za ubranie i wyciągnęła na chodnik. Zdenerwowana powtarzała, by oddał pieniądze. Wtedy do szarpiących się podeszła Paulina G. Para pobiła kwiaciarkę i uciekła.
Teraz Grzegorz B. i Paulina G. odpowiedzą za kradzież z użyciem przemocy. Grozi im do 10 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?