Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kultowy Gwint do remontu

Tomasz Mikulicz
Gwint czeka na remont
Gwint czeka na remont Archiwum
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, ponowne otwarcie klubu nastąpi jeszcze jesienią. Zyska na tym białostocka kultura.

Stworzenie nowej instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej. Dostosowanie lokalu do wymogów przepisów przeciwpożarowych. Takie będą główne prace, jakie mają już niedługo rozpocząć się w - należącym do Politechniki Białostockiej - klubie Gwint. Uczelnia szuka właśnie wykonawcy robót. Termin ich zakończenia to 15 października. Jeśli więc wszystko dobrze pójdzie, klub będzie mógł ruszyć niedługo po rozpoczęciu roku akademickiego.

Gwint został zamknięty na początku czerwca 2010 roku. Wygasła wtedy umowa z ówczesnym najemcą i uczelnia rozpisała przetarg na wyłonienie nowego. Choć początkowo była szansa na tchnięcie w klub nowego życia, wszystko spaliło na panewce. W październiku 2010 roku studenci odmalowali ściany i powiesili abażury zrobione z papierowych kubeczków do kawy. W takich, z lekka postmodernistycznych pomieszczeniach, odbyła się Jesień Studencka 2010. Rok temu Gwint znalazł nawet gospodarza. Niestety, osoba, która chciała się tym zająć, niespodziewanie się wycofała, a władze uczelni policzyły, że na gruntowny remont klubu trzeba wyłożyć około miliona złotych. I całość tej kwoty miałby pokryć przyszły najemca. Nic więc dziwnego, że nikt nie chciał się tego podjąć.

Efekt jest taki, że Gwint stoi pusty do dziś. Cierpi na tym białostocka kultura, bo klub jest jednym z niewielu miejsc w mieście, gdzie można zorganizować np. duży koncert rockowy. Przez zamknięcie Gwintu, od dwóch lat nie odbywa się też - cieszący się sporym zainteresowaniem - festiwal Zgrzyty.

Pod koniec zeszłego roku w sprawę zaangażował się Samorząd Studentów PB. To i z jego inicjatywy na grudniowym posiedzeniu senatu uczelni podjęto decyzję o przekazaniu na remont Gwintu około 700 tysięcy złotych. Pieniędzy ma wystarczyć na wykonanie przynajmniej podstawowych prac.

Po zakończeniu remontu, władze uczelni podejmą decyzję, czy będą szukały nowego najemcy, czy też przekażą zarządzanie klubu studentom.

- Najpierw trzeba będzie określić na czym stoimy i jakie koszty musiałby ponieść ewentualny najemca - podkreśla pod koniec zeszłego roku Hubert Zub, przewodniczący Samorządu Studentów PB.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny