Kuchnia Vikinga zbiera paczki dla potrzebujących dzieci (zdjęcia)

Pierwszą paczkę chwilę po rozpoczęciu akcji o godzinie 10 przyniosła pani Katarzyna z rodziną.

- O akcji dowiedziałam się z Facebooka. Postanowiliśmy pomóc. Przynieśliśmy klocki, tor samochodowy oraz artykuły piśmiennicze - opowiada pani Katarzyna.

Dzisiejsza zbiórka stacjonarna, nie jest jedyną, którą organizuje Kuchnia Vikinga w ramach akcji pomocy dzieciom.

- Od niedzieli do wtorku nasi klienci będą mogli zostawiać paczki pod swoimi drzwiami. My im przywieziemy jedzenie, a oni będą mogli zostawić zabawki lub artykuły szkolne. Zebrane przedmioty planujemy zawieźć między innymi do Domu Matki i Dziecka w Supraślu oraz Rodzinnego Domu Dziecka w Krasnem. Możliwe, że skontaktujemy się z większą ilością placówek. To zależy od skali powodzenia akcji - mówi Maciej Niemyjski z Kuchni Vikinga.

Im dłużej trwa zbieranie, tym więcej osób przychodzi z paczkami. Jednymi z nich byli pan Wojciech z synem Szymonem. Przynieśli zabawki, z których Szymon już nie korzysta. Jak mówi, wcale nie szkoda mu tego, że oddaje swoje samochodziki.

- O akcji dowiedziałem się od żony. Zaproponowała, abyśmy oddali stare zabawki syna. Zebraliśmy je i tu przywieźliśmy - opowiada pan Wojciech.

- Przyjmujemy zabawki zarówno nowe, jak i używane. Ważne dla nas jest to, aby dać dla nich drugie życie - komentuje Maciej Niemyjski. - Przed przekazaniem paczek, przebierzemy oraz zdezynfekujemy, to co zebraliśmy.

Chwilę potem pojawił się pan Łukasz, który przyniósł puzzle, układanki oraz klocki. O zbiórce również dowiedział się z Facebooka.

- Bardzo się cieszymy, że w mediach społecznościowych nasza akcja jest popularna. Od momentu jej ogłoszenia nasz post udostępniono ponad 500 razy - mówi Maciej Niemyjski.

W ramach podziękowań każdy z ofiarodawców otrzymuje mały poczęstunek. Bus, do którego można przynosić paczki będzie ustawiony na parkingu przy Rynku Kościuszki do godziny 15.