Kuchnia centralna w Choroszczy od 90 lat znajduje się wciąż w tym samym miejscu – w części budynku nr 47, wchodzącym w skład wybudowanej w drugiej połowie XIX wieku fabryki włókienniczej Moesów. Jak wygląda obecnie kuchnia w szpitalu w Choroszczy możecie zobaczyć w artykule: Wydają nawet 2,5 tys. posiłków dziennie! Jak wygląda kuchnia w szpitalu w Choroszczy?
To zabytkowa budowla. Gruntowny remont, którego pilnie wymaga, musiałby być przeprowadzony pod nadzorem konserwatora ochrony zabytków. Byłby też bardzo kosztowny. Tańszym rozwiązaniem okazała się przebudowa sąsiedniego budynku nr 48 – dawnego magazynu techniczno-odzieżowego z lat 50. ubiegłego wieku. Obecnie ten budynek budzi raczej postrach, ale już niedługo zmieni swoje oblicze.
- Mamy już projekt, a nawet pozwolenie na budowę, do tej pory brakowało tylko pieniędzy na rozpoczęcie inwestycji - mówi Ewa Zgiet, dyrektor szpitala. - Liczymy na to, że w najbliższym czasie na konto szpitala wpłyną środki finansowe w kwocie 4 mln zł, z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ponadto złożyliśmy wniosek do Zarządu Województwa Podlaskiego o dofinansowanie inwestycji w kwocie 1 mln zł z budżetu województwa. Wymagany jest też z wkład własny szpitala, a całkowity koszt szacowany jest na kwotę ok. 10,5 mln zł.
Najprawdopodobniej na początku przyszłego roku szpital ogłosi przetarg na wykonawcę robót budowlanych. Jeśli to się uda, budowa ruszy w pierwszym półroczu 2021 roku. Nowe pomieszczenia wraz z całym zapleczem mają zostać oddane do użytku 30 listopada 2022 roku.
Przebudowany budynek będzie liczyć blisko 1050 metrów kwadratowych, czyli około dwa razy więcej od obecnie działającej kuchni. W dawnym magazynie zostaną m.in. zburzone dotychczasowe ścianki działowe, aby powiększyć główne kuchenne pomieszczenie. Zostaną do niego przeniesione m.in. dwa wielkie kotły do gotowania – 350- i 500-litrowy. Dokupiony zostanie też nowy sprzęt, np. chłodnie, oddzielne do mięs oraz warzyw i owoców.
W nowej kuchni centralnej znajdzie się też miejsce na bufet dla pacjentów oraz stołówkę dla pracowników.
- Nowa kuchnia to nowe możliwości - mówi Eugeniusz Muszyc, szpitalny dietetyk i technolog żywienia. - Będziemy chcieli prowadzić działalność na zewnątrz, czyli sprzedawać nasze posiłki innym firmom, a także uruchomić centrum kształcące przyszłych dietetyków i technologów żywienia zbiorowego.
Szpital chciałby też utworzyć w budynku nowej kuchni bar, który służyłby mieszkańcom Choroszczy. Tuż za ogrodzeniem znajduje się bowiem tzw. Kominowe Bajoro, zwane potocznie miejską plażą, z której choroszczanie chętnie korzystają. Obecnie nie ma tam żadnego punktu sprzedającego posiłki, ani sklepu. Szpital upatruje w tym szansę na przyciągnięcie lokalnych klientów do baru.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?