- Od wieków państwa nakładały różne obowiązki względem polityki obronnej - mówi dr Tomasz Wesołowski z Instytutu Historii i Nauk Politycznych UwB. - W systemie feudalnym w zamian za nadanie ziemskie rycerze przyjmowali obowiązek służby pod rozkazami seniora. Ale ludność, prócz płacenia podatków, była też zobowiązana do budowy i konserwacji dróg dla wojska, budowy fortyfikacji czy dostarczania żywności.
[/cyt]
A dziś? Na wniosek WKU władze gminy wysyłają do obywateli zawiadomienia do stawienia się w jednostce. Powód? Kiedy uzna, że nasze umiejętności są akurat przydatne. Listy dostają fryzjerzy - żeby ostrzygli żołnierzy, kucharze - aby ugotowali posiłki na czas ćwiczeń, kierowcy ciężarówek - by przewieźli sprzęt. W wykazie użytecznych zawodów są też mechanicy, lakiernicy, lekarze, a nawet fotografowie. W czasie pokoju jednorazowo mogą pracować do 12 godzin.
Ze świadczenia „usług” na rzecz obrony zwolnione są np. kobiety w ciąży, urzędnicy państwowi, osoby niezdolne do pracy. Dla pozostałych to obowiązek. Ale nie darmowy. Przysługuje gratyfikacja - aktualnie około 10 zł za godzinę (ma to związek z minimalnym wynagrodzeniem), zwrot kosztów dojazdu itd.
Od decyzji wójta czy burmistrza można się odwołać, obywatele rzadko z tego korzystają, a na terenie administrowanym przez WKU w Białymstoku - w ogóle.
Patriotyczny gest to i użyczenie wojsku naszego samochodu, maszyn drogowych, budowlanych czy placu składowego. Po takie świadczenie rzeczowe też może się upomnieć komenda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?