Kto większy, ten lepszy

Tak nie powinno być! Przecież oni nas zniszczą! - denerwują się nasi handlowcy.
Plan zagospodarowania terenu po fabryce Polpled gdzie ma stanąć galeria jest już gotowy. Teraz muszą go przyklepać radni. Wszystko wskazuje na to, że zrobią to jeszcze w wakacje. Wtedy ruszą prace projektowe galerii. Polegają na dostosowaniu lokali pod potrzeby konkretnych najemców. Problem w tym, że białostoccy kupcy nie będą uczestniczyć w podziale najatrakcyjniejszych miejsc handlowych.
- Zawsze jest tak, że to duże sieciowe firmy, które sprzedają markowe ubrania mają pierwszeństwo do zaklepania sobie lokalu. Najczęściej są to sklepy o dużych powierzchniach - nie ukrywa Zygmunt Chyla, prezes spółki TK Development, która jest inwestorem przy Augustowskiej. - Z reguły tak zwane sieciówki zajmują około pięćdziesięciu procent powierzchni całej galerii. Reszta zostaje do podziału pomiędzy lokalnych sprzedawców.

Ale ta reszta to mało atrakcyjne boksy schowane po kątach galerii. Białostoccy handlowcy są przerażeni.
- Powinniśmy mieć pierwszeństwo w wykupywaniu lokali. W innym przypadku zginiemy. Sieciowe sklepy są dla nas największym zagrożeniem. Jeśli jeszcze dostaną najlepsze miejsca w galerii, zniszczą nas - nie ma wątpliwości Jolanta Siemieńczuk, współwłaścicielka sklepu Big Star przy ulicy Lipowej. Chce otworzyć sklep w nowej galerii. - Ale jeśli ma być schowany w jakimś kącie, to mija się to z celem. Uważam, że walczyć o nas powinni białostoccy radni.
- Lipowa umrze - twierdzi właściciel kilku największych sklepów z odzieżą w centrum Białegostoku. - Nie wygramy z sieciówkami. Z nimi deweloperzy obchodzą się jak z jajkiem. Takie firmy jak Reserved czy H&M nie dość, że zabierają najlepsze miejsca w galeriach, to jeszcze płacą za nie grosze. Są traktowane jako magnesy, które przyciągają ludzi do centrum handlowego. Duże pieniądze za wynajem płacą tylko mali, mniej znani kupcy.

Budowa galerii handlowej przy Augustowskiej najpóźniej rozpocznie się na początku przyszłego roku i według zapowiedzi TK Development potrwa przez kolejnych dziesięć miesięcy. Jeśli nic nie zakłóci realizacji tej inwestycji, nowe centrum handlowe zostanie otwarte już na Boże Narodzenie 2006 roku.
Miejsce w nim znajdzie hipermarket o wielkości siedmiu tys. m kw. (na razie nie wiadomo jakiej sieci), mniej więcej taką samą powierzchnię zajmą sklepy odzieżowe i przemysłowe. W galerii będzie też kręgielnia, kilka pubów, kawiarni i restauracji, być może powstanie multikino. W oddzielnym budynku powstanie salon ze sprzętem RTV i AGD (nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że będzie to Media Markt).