Sama kradzież w "Rossmannie" miała miejsce 12 września, ale wtedy ochrona nie złapała Haliny H. na gorącym uczynku. Dopiero przeglądając nagranie z monitoringu, pracownicy ochrony zauważyli moment kradzieży. Na filmie wyraźnie widać sprawcę, który sięga po kredkę do oczu i wynosi ją nie płacąc. A że Świdwin to nie wielka metropolia, od razu ustalono i personalia złodzieja, a raczej złodziejki.
O zdarzeniu sklep powiadomił świdwińską policję w minioną sobotę. - Wszczęliśmy postępowanie w sprawie o wykroczenie. A oprócz tego zawnioskowałem do komisji dyscyplinarnej działającej przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie o wydalenie ze służby cywilnej pracownicy naszej administracji - mówi Robert Rzeźnik, komendant świdwińskiej policji.
Przypomnijmy tylko, że w kwietniu 2011 roku Halina H. została przyłapana przez ochronę w "Biedronce" na kradzieży woreczków foliowych i rękawic gumowych na kwotę 3,14 złotych. Ze względu na niską wartość przywłaszczonego towaru kobieta została ukarana mandatem.
Przyjęła go choć potem tłumaczyła, że nieświadomie włożyła woreczki i rękawice do torebki. Bardzo źle się czuła i miała gorączkę. Wtedy, z uwagi na nienaganną pracę i brak jakichkolwiek konfliktów z prawem, komisja dyscyplinarna na wniosek komendanta potraktowała policyjną księgową najłagodniej, karząc ją jedynie naganą pozostającą w aktach pracowniczych na trzy lata. Na tak łagodną karę Halina H. nie ma już teraz szans.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?