Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księgarnia Akcent powinna zostać. Mieszkańcy z Rynku Kościuszki mają dość gastronomii i będą się sądzić z miastem

Aneta Boruch
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Od lewej: pijalnia czekolady, w środku księgarnia z planowanym barem oraz lokal po Desie z kawiarnią artystyczną. Tak wkrótce będzie wyglądać plac miejski. - Tego już za wiele - mówią mieszkańcy z Rynku Kościuszki 17. I będą się sądzić z miastem!

Zmasowana gastronomia - tak nazywają zmiany członkowie wspólnoty mieszkaniowej. Ich okna są nad wszystkimi trzema lokalami. Na pijalnię czekolady sami się zgodzili. Desę przeboleli. Ale zmiany w księgarni - tego już było dla nich za wiele.

Więc napisali skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mieszkańcom nie podobają się warunki zabudowy wydane przez urząd miasta. Ta decyzja magistratu pozwala na utworzenie w obecnej księgarni Akcent lokalu gastronomicznego. Kiedy sprawa zostanie rozpatrzona - jeszcze nie wiadomo.

Chcą dobrego sąsiedztwa

Zarzuty? Sypią nimi jak z rękawa. Dwa najważniejsze:

Utworzenie kolejnego lokalu gastronomicznego spowoduje "uciążliwość ponad przeciętną miarę" dla mieszkańców kamienicy.

Ich zdaniem, takie "skupisko hałasu i zapachów naruszy zasady dobrego sąsiedztwa".

- Już tych knajp mamy dosyć - mówi Elżbieta Puciłowska, zarządca nieruchomości przy Rynku Kościuszki 17. - Już mamy tu pijalnię czekolady. Na miejscu Desy też ma powstać jakiś lokal gastronomiczny. No ile można znieść tego wszystkiego?

Wolimy księgarnię. Prawdziwą

Dlatego, gdy mieszkańcy usłyszeli, że na parterze ich sąsiadem ma być kolejna kawiarnia, nie wytrzymali. Liczą, że sąd im pomoże. Bo prośby do magistratu nie przynoszą rezultatu.

Ich zdaniem, księgarnia Akcent, która teraz się tu mieści, powinna zostać. - To mniej uciążliwy sąsiad. Poza tym księgarnia tworzy fajny klimat w centrum miasta - mówią.

- To dla nas supersygnał i bardzo dobra wiadomość - mówi Andrzej Kalinowski, współwłaściciel Akcentu. - Bo myślę, że to jednak dodatkowy argument, by władze pomyślały. Żeby ze względu na dobro mieszkańców spróbować dogadać się.

Bo ta znana w mieście księgarnia, która działa od 18 lat w tym samym miejscu, tylko do końca stycznia ma umowę najmu. W lutym miasto ogłosi przetarg. Warunek? Prócz księgarni ma tu być też gastronomia.

- Na pewno nie będą to same golonka i piwo - mówił przed tygodniem Andrzej Ostrowski, szef Zarządu Mienia Komunalnego. Okolicznym mieszkańcom to zapewnienie nie wystarcza.

Co na protest mieszkańców władze miasta? Wczoraj nie udało się nam dowiedzieć, bo prezydent Tadeusz Truskolaski i wiceprezydent Adam Poliński byli w Warszawie. A tylko oni mogą się w tej sprawie wypowiadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny