Książnica Podlaska może być przeniesiona do biblioteki UwB

- Złożyliśmy władzom województwa propozycję. Myślę, że się dogadamy - mówi prof. Leonard Etel, rektor Uniwersytetu w Białymstoku.

Chodzi o pomysł przeniesienia podległej marszałkowi województwa Książnicy Podlaskiej do budynku biblioteki uniwersyteckiej przy ul. Skłodowskiej 14. - Będzie to korzystne dla nas i marszałka. Biblioteka uniwersytecka to bardzo nowoczesny obiekt. Choć nie prowadziliśmy jeszcze dokładnych wycen, jego wartość to około 30 mln zł. Zrealizowanie podobnej inwestycji kosztowałoby dziś jakieś trzy razy tyle. Marszałkowi z pewnością taka transakcja się opłaci - tłumaczy prof. Etel.

Uczelni także jest to na rękę, bo wkrótce biblioteka uniwersytecka w centrum miasta przestanie być jej potrzebna.

- W ramach budowanego właśnie kampusu powstaje też budynek biblioteki. Pierwotnie planowaliśmy, że każdy wydział będzie miał swoją, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na jeden duży obiekt - wyjaśnia rektor UwB.

Jan Kwasowski, rzecznik urzędu marszałkowskiego mówi, że władze czekają na konkretną propozycję uczelni. - Na razie sprawa jest na wstępnym etapie - podkreśla.

Od ponad dwóch lat mówi się o budowie nowego gmachu książnicy. Miałby stanąć u zbiegu ul. Sienkiewicza i Złotej. Projekt budynku powstał już w 2010 roku.

- Na razie nie rezygnujemy z naszych planów. Wiadomo jednak, że tak wielka inwestycja wymaga dofinansowania z ministerstwa, bądź Unii Europejskiej. Dopóki nie uda nam się zdobyć pieniędzy, prace nie ruszą - tłumaczy Jan Kwasowski.

Urząd marszałkowski zamierza wystąpić o dofinansowanie w nowej perspektywie unijnej. W sierpniu poprosił miejskich urzędników o wydanie ponownej oceny oddziaływania na środowisko. Takie są unijne wymogi.

Dla dyrekcji Książnicy Podlaskiej nie jest ważne, gdzie będzie się mieściła nowa siedziba. Najważniejsze jest, by znalazło się miejsce dla zbiorów. Dziś go brakuje. - Słyszałem o pomyśle przeniesienia się do biblioteki uniwersyteckiej, ale nie ja w tej kwestii decyduję. Wszystko zależy od marszałka - tłumaczy dyrektor Jan Leończuk.

A oferta z pewnością jest godna uwagi. Książnica w miejscu biblioteki uniwersyteckiej to wygoda dla czytelników. Od dwóch lat pojawiają się bowiem głosy, że ul. Złota leży za daleko od ścisłego centrum miasta.

W związku z budową kampusu władze uniwersytetu planują też sprzedaż innych należących do uczelni obiektów. Chodzi chociażby o stojący obok biblioteki budynek rektoratu.

- Będziemy też chcieli sprzedać budynki wydziałów chemii, biologii, matematyki i fizyki, które zostaną przeniesione do kampusu - wylicza prof. Leonard Etel.

Pod młotek ma też pójść budynek akademika przy ul. Krakowskiej 9a.
Kampus UwB ma być gotowy już w przyszłym roku.