Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książnica Podlaska. III Sejmik Poetycki. Festiwal literacki „Autorzy i książki. Podlaskie podsumowanie” 2020 (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Książnica Podlaska. III Sejmik Poetycki. Festiwal literacki „Autorzy i książki. Podlaskie podsumowanie” 2020
Książnica Podlaska. III Sejmik Poetycki. Festiwal literacki „Autorzy i książki. Podlaskie podsumowanie” 2020 Jerzy Doroszkiewicz
Książnica Podlaska w ramach festiwalu literackiego „Autorzy i książki. Podlaskie podsumowanie” zorganizowała III Sejmik Poetycki. Najgorętsza dyskusja rozgorzała wokół nieregularnika literackiego „Epea”

- Naszą misją jest wspieranie twórców regionalnych – przypomniała otwierając spotkanie Jolanta Gadek, szefowa Książnicy Podlaskiej. Bo to właśnie ta instytucja po raz czwarty zorganizowała festiwal literacki „Autorzy i książki. Podlaskie podsumowanie” i trzeci w historii imprezy Sejmik Poetycki.

Zanim nieliczni uczestnicy (około 40 osób) mieli możliwość wzięcia udziału w dyskusji, dr Marta Białobrzeska, moderatorka Sejmiku, przypomniała poetom, że pisząc, dostarczają czytelnikom wzruszeń. Jej wystąpienie w formie wykładu dotyczyło między innymi kwestii poezji współczesnej i XXI-wiecznego pojmowania statusu poety. Biorąc pod uwagę, że odbiorcami byli właściwie wyłącznie zaproszeni goście parający się słowem, pomysł był to zaiste zaskakujący.

Po trzech numerach nieregularnika „Epea. Pismo literackie” dyskusja skupiła się właśnie na tym, wydawanym przez Książnicę Podlaską, dzięki dotacji celowej UMWP, periodyku. Justyna Sawczuk, redaktorka naczelna „Epei” przypomniała, że wydawanie pisma to efekt postulatu środowiska z pierwszego Sejmiku Poetyckiego z roku 2018. Tamto spotkanie było wydarzeniem, na jakie Białystok i, zdaje się poeci z Podlaskiego, czekali od lat. Na Sejmiku a.d. 2020 hulał zimowy wiatr. Jako przedstawiciel młodego pokolenia poetów zauważony został 36-letni Michał Ciruk – raper, ale też malarz i właśnie autor liryków.

- Nie bójcie się konkurencji – apelowała Sawczuk do zgromadzonych na sali poetów. W ten sposób starała się przekonać uczestników Sejmiku, by podpowiadali młodszym kolegom po piórze, że redakcja czeka na teksty debiutantów. Ale też zastrzegła, że każdy będzie wnikliwie analizowany. Sawczuk nie wyklucza też pracy nad tekstem z autorem przed jego publikacją.

- Znane nazwisko nie jest gwarancją druku – zaznaczyła naczelna „Epei”.

Andrzej Salnikow, członek warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarz Polskich, apelował do wydawców „Epei” o rozszerzenie proponowanych autorów o całą ścianę wschodnią. Janusz Taranienko, poeta i wychowawca młodych pokoleń literatów zarzucał pismu, że jest periodykiem Książnicy, a nie autonomicznym pismem literackim.

- Nie da się zrobić drugich „Kartek” - broniła formuły pisma, które ze względu na wspomnianą dotację nie może na siebie zarabiać ani umieszczać reklam, Dagmara Widanow-Murawska, szefowa Fundacji Biała Wieża wydającej książki autorów z regionu.

- Okładka trzeciego numeru jest taka podlaska – chwaliła wydawnictwo Edyta Poskrobko. Białostocka poetka podkreślała rolę internetowych platform w promowaniu poezji i nawiązywaniu kontaktów z czytelnikami i innymi autorami. Wtórowała jej Małgorzata Sochoń. Przekonywała, że dzięki internetowi ma polskojęzycznych czytelników swoich wierszy z całego świata.

Garść rad dla twórców pisma miał Andrzej Kalinowski, szef Fundacji Sąsiedzi, pomysłodawca największego festiwalu literackiego i targów książki we wschodniej Polsce.

-

Przestańcie żyć mitami poprzednich pism

– zwrócił się do poetów Kalinowski. - Trzeba znaleźć w regionie znane w Polsce nazwiska, które będą pismo promowały i pięć razy większe pieniądze na wydawanie. Apelował też o twórczą krytykę pisma, bo takie głosy najlepiej wpływają na jakość wydawnictwa.

- Wszystko powstaje dzięki pracy dosłownie kilku osób z Książnicy Podlaskiej – przypomniała Justyna Sawczuk, szefowa „Epei”. I apelowała o pomoc przy opracowywaniu tekstów, zaznaczając, że byłaby to działalność wyłącznie pro publico bono.

Konfrontacje poetyckie, wspólne czytanie i dyskusja nad wierszami marzyłaby się Joannie Pisarskiej z Nauczycielskiego Klubu Literackiego Białystok.

Kiedy moderująca spotkanie dr Białobrzeska zwróciła się bezpośrednio do poetów, pytając czy wystarcza im formuła spotkań autorskich, czy chcieliby jakichś innych form kontaktu z czytelnikami – zapadło wymowne milczenie.

- Jeżeli chcemy mieć czytelnika, musimy go sobie wychować – przypomniała Edyta Poskrobko. I wróciła do formuły wspólnego pisania wierszy przez internet, jaką propagowała już w Białymstoku posiłkując się osobą poety i tekściarza Michała Zabłockiego.

Wszyscy z entuzjazmem przyjęli zapowiedź Sawczuk o pracach nad uruchomieniem internetowej strony „Epei”.

Tymczasem trwa nabór tekstów do czwartego numeru papierowego nieregularnika (nakład 300 egz.).

Już dziś prześlij swój tekst na adres e-mail: [email protected]
Jeden autor może zgłosić maksymalnie trzy teksty.
Objętość jednego tekstu nie może przekraczać 18 000 znaków.
Zgłoszenia przyjmujemy do 16 lutego 2020 r.

 
Do współpracy zapraszamy zarówno doświadczonych twórców, jak i tych, którzy są na początku swojej literackiej drogi.
 
Przyjmujemy jedynie teksty dotychczas niepublikowane  i niezgłaszane do konkursów literackich.
Redakcja nie zwraca przesłanych tekstów oraz zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania.
Wybrane teksty zostaną opublikowane w czwartym numerze nieregularnika „Epea. Pismo literackie”.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny