W Sądzie Rejonowym w Białymstoku jest już akt oskarżenia. 11 lutego na ławie oskarżonych usiądzie tam 40-letni Józef B., wikariusz z białostockiej parafii NMP Królowej Rodzin. Prokuratura oskarżyła go o jazdę po pijanemu oraz znieważenie i stosowanie przemocy wobec policjantów.
To było dwa miesiące temu niedaleko Moniek. Oskarżony ksiądz nie zatrzymał się do kontroli i na widok radiowozu zaczął uciekać. Stracił jednak panowanie nad autem i zjechał do rowu. Zdaniem śledczych, ksiądz zaczął się awanturować.
- Nie wiecie, z kim macie do czynienia. Załatwię was, będziecie zwolnieni z pracy - miał grozić policjantom.
Czuć było od niego alkohol. Ksiądz nie chciał też wysiąść z auta. Gdy policjant próbował go wyciągnąć, Józef B. zaatakował go. Jak ustalili śledczy, kilka razy uderzył policjanta w twarz i klatkę piersiową.
Późniejsze badanie krwi wykazało u niego 1,65 promila alkoholu.
W czasie śledztwa Józef B. przyznał się tylko do jazdy po pijanemu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?