Zdaje się, że w swoich opowiadaniach Krzysztof Varga powraca do ulubionych motywów. To rozpad więzi rodzinnych, polskie świąteczne rytuały, konfrontowanie małomiasteczkowych marzeń i wyobrażeń z rzeczywistością dużego miasta. Wszyscy zaś jego bohaterowie, bez względu na wiek i płeć, są straszliwie samotni. Małżeństwo, które od 30 lat nie odzywa się do siebie, rodzice zmuszający się do świątecznych kolacji, śniadań czy obiadów, starzejące się córki i samotne matki, samotne profesorki, emerytki i tak samo samotni studenci, księgowi czy pracownicy korporacji.
Krzysztof Varga celnie naśladuje i korpomowę z jej obyczajami i natchnione wywody młodego księdza egzorcysty, Różne odmiany dzisiejszej polszczyzny i reprezentowanej przez nią Polski, a może różne postaci Polski objawiające się w języku jej obywateli nie mają przed nim tajemnic, a co ważniejsze nie wychodzi z pozycji mądrego kpiarza. Tak samo bawi go świat korporacji, jak szpanowanie na basenie „Warszawianki” czy biurowe przyjęcie albo podróż metrem czy fatalna w skutkach strata telefonu komórkowego. Nawet seks nie jest czymś niezwykłym, po prostu jedną ze sfer ludzkiej egzystencji, która wcale nie daje schronienia przed samotnością.
Czasem można odnieść wrażenie, że w peanach do nastoletnich dziewcząt w opiętych szortach słychać pożegnanie z młodością, czasem w apoteozie seriali i zachłannego czytelnictwa odzywają się echa ulubionych obowiązków, ale nad całością czai się dojmujący smutek samotności i tej wielkomiejskiej i tej z prowincjonalnych parafii. 10 postaci i 10 historii, które mimo pogodnego stylu, skłaniają do refleksji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?