Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Suchowierski jedzie rowerem przez Syberię. Jest już w Nowosybirsku

(uk)
To już dwa miesiące odkąd wyruszyłem z domu - mówi Krzysztof Suchowierski, białostoczanin, który rowerem zmierza na Syberię. - Czas szybko mija.

Ale czas nie jest już sprzymierzeńcem podróżnika. Goni go termin ważności wizy, musi dotrzeć na czas nad Bajkał.

- Jestem już w Nowosybirsku, a do celu, czyli do syberyjskiego Białegostoku mam jakieś 400 kilometrów - relacjonuje chłopak. - A potem muszę jechać w stronę Bajkału.

Z powrotem białostoczanin chce wrócić koleją transsyberyjską i musi poświęcić na podróż około siedmiu dni. Zapewnia, że od kiedy wjechał na Syberię znacznie zmieniła się pogoda. Zrobiło się chłodno, mimo że za dnia świeci słońce. Wieje ostry wiatr, a temperatura nie przekracza 15 stopni Celsjusza. Znacznie gorzej jest w nocy. Po godzinie 21 przy oddychaniu z ust leci para, a rankiem cały namiot podróżnika jest oszroniony.

Krzysiek stara się dziennie zrobić jak najwięcej kilometrów, mniej więcej 130, żeby mieć dzień zapasu. Na wszelki wypadek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny