Podczas dzisiejszej konferencji prasowej miały zostać przedstawione wyniki badań wykrywaczem kłamstw, jakim mieli się poddać Bartek i jego żona. Badania się nie odbyły, gdyż Katarzyna W. zniknęła - pozostawiła jedynie dwa listy. Bartłomiej Waśniewski zgłosił dziś zaginięcie żony. W związku z tymi wydarzeniami Krzysztof Rutkowski zwołał dziś specjalną konferencję prasową.
Szczegóły dotyczące dzisiejszego zniknięcia Katarzyny W.
Krzysztof Rutkowski: - Badania przy użyciu wariografu miały wyjaśnić ewentualny udział Katarzyny w zaginięciu jej dziecka. Nie będziemy już próbować Katarzyny poddawać kiedykolwiek i jakimkolwiek badaniom. Jedne z pytań, które miały zostać zadane brzmiało: "Czy celowo spowodowałaś śmierć córki?" i "Czy ktoś pomagał ci w ukryciu ciała córki?" - mówił właściciel biura detektywistycznego.
- Katarzyna udzieliła wywiadu w telewizji, ale w 3 minucie nagrania zaczęła zachowywać się dość dziwnie. Analiza spowodowała konieczność użycia wariografu, aby przekonać się, czy jest winna, czy też nie. Czemu nie chciała się poddać badaniu? To pytanie powinniśmy zadać Katarzynie. Ja dalej tą sprawą nie będę się zajmować. Przekazuję ją prokuraturze w Katowicach. Nie tylko same badania mają znaczenie, ale także reakcje i zachowania przed jego wykonaniem. Zachowanie Katarzyny wskazuje na obronę przed konfrontacją z maszyną służącą do ujawniania prawdy - podkreślił Rutkowski.
- Dla mnie to zachowanie nie jest normalne. Osoba, która chce z siebie zrzucić piętno winy powinna stanąć z otwartą przyłbicą. 98% społeczeństwa nie podejrzewa Katarzyny o nieszczęśliwy wypadek, ale o coś znacznie gorszego. Sprawa Katarzyny dla mnie jest zamknięta - dodał.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?