Miejsce pracy: SP Nr 12 w Białymstoku
Zostałem nauczycielem, bo: dostałem kiedyś bzika na punkcie angielskiego, a to, czego się nauczyłem, chciałem przekazać innym.
Mój największy sukces: uczniowie, którym pomogłem uwierzyć w siebie, niekoniecznie z powodu dobrych wyników w szkole.
Moja największa wpadka: ???
W mojej pracy najbardziej podoba mi się: gdy widzę postępy moich uczniów - te szkolne, ale też te społeczne - zawiązywanie przyjaźni, pomaganie tym, którzy są w potrzebie.
A najbardziej nie lubię: "papierologii" i hałasu.
Mój sposób na dotarcie do ucznia: staram się zachowywać w sposób naturalny. Nie zadzieram nosa i, w miarę rozsądku, traktuję ucznia w sposób partnerski.
Jeśli uczeń jest oporny, to: próbuję znaleźć coś, za co można go pochwalić, pomóc mu odnieść drobny sukces. To zwykle zachęca ucznia do większego zaangażowania.
Po godzinach: muzykuję, pływam, "dopieszczam" ogródek.
Moje największe marzenie, to: świat, w którym wszyscy są szczęśliwi.
Za pięć lat chciałbym: pojechać na wakacje na Hawaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?