Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Kononowicz pobity we własnym domu. Ruszył proces (zdjęcia, wideo)

(mw)
Krzysztof Kononowicz pobity. W Białymstoku rozpoczął się proces napastników
Krzysztof Kononowicz pobity. W Białymstoku rozpoczął się proces napastników Andrzej Zgiet
Krzysztof Kononowicz pobity. Były kandydat na prezydenta Białegostoku opisuje napaść: - Wziął młotek i krzyknął: Połóż tu łapy, dawaj kopyta, nauczymy ciebie skur...

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się w piątek proces trzech mężczyzn oskarżonych m.in. o napaść z użyciem młotka na Krzysztofa Kononowicza, byłego kandydata na prezydenta Białegostoku. Oskarżeni: Marcin B., Marek Ch. i Radosław N., zostali doprowadzeni z aresztu śledczego. Do sądu przyszedł też pokrzywdzony.

Przeczytaj też: Krzysztof Kononowicz, kandydat na prezydenta Białegostoku nie ma spokoju. Musiał zamontować stalowe okiennice

Krzysztof Kononowicz zaatakowany

Z aktu oskarżenia wynika, że do napaści doszło późnym wieczorem 11 września ubiegłego roku w domu Krzysztofa Kononowicza na białostockim osiedlu Starosielce. Napastnicy wtargnęli do środka i zaatakowali gospodarza. Bili pięściami po głowie i całym ciele. Mieli mu też grozić pozbawieniem życia, jeśli ten pójdzie na policję. By groźby uwiarygodnić, sprawcy mieli posługiwać się młotkiem.

- Wziął młotek i krzyknął: Połóż tu łapy, dawaj kopyta, nauczymy ciebie skur... - mówił w sądzie Kononowicz.

Czytaj również: Krzysztof Kononowicz nie ma spokoju. Chuligani rzucają jajkami, butelkami i kamieniami...

Krzysztof Kononowicz okradziony

Śledczy ustalili, że napastnicy ukradli telefon, słuchawki i 3000 złotych w gotówce. Pieniądze pokrzywdzony chciał przeznaczyć na remont domu, który zobowiązali się - jak mówił na piątkowej rozprawie Krzysztof Kononowicz - przeprowadzić dwaj oskarżeni: Marcin B. i Marek Ch.

Sprawdź także: Krzysztof Kononowicz: Ja spokojny człowiek jestem i normalny (wideo)

Pobicie Krzysztofa Kononowicza

- Serce mnie boli, zaufałem, że wyremontują mi dom, a wyremontowali mi "łypę", jak widać na tych zdjęciach - napadnięty pokazywał te zdjęcia w sądzie.

Zobacz też: Krzysztof Kononowicz, niedoszły prezydent Białegostoku, został prokuratorem (zdjęcia)

Kononowicz nie wystraszył się oprawców. Po ich ucieczce wsiadł w samochód i pojechał prosto do komisariatu. Po kilku godzinach napastnicy byli już w rękach policji. Żaden nie przyznał się do rozboju. Grozi im nawet 15 lat więzienia. Kolejna rozprawa 15 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny