Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Czyżewski, Pogranicze: Kultura wypromuje nasz region

Marta Gawina
Krzysztof Czyżewski bodzie się z logo naszego województwa
Krzysztof Czyżewski bodzie się z logo naszego województwa fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie chodzi o to, żeby zacierać różnice między Podlasiem, Suwalszczyzną, czy ziemią łomżyńską. Raczej trzeba je wydobywać, żeby pokazywać naszą różnorodność. Że jest puszcza dla grzybiarza, że są jeziora, ciekawe trasy rowerowe, a to wszystko obudowane ciekawymi propozycjami kulturalnymi.

Honorowy ambasador

Honorowy ambasador

Krzysztof Czyżewski to jeden z trzech honorowych ambasadorów województwa podlaskiego. Dziś w Warszawie wspólnie z prof. Leonem Tarasewiczem i prof. Andrzejem Strumiłłą weźmie udział w otwartej debacie o podlaskiej różnorodności kulturowej, etnicznej, religijnej, przyrodniczej. Ich spotkanie to część dwudniowej promocji naszego województwa wśród warszawiaków.
Będziemy ich kusić m.in. filmami, koncertami, wystawami. Warszawskie spotkania to nie koniec promocyjnych imprez. W sierpniu rozpocznie się wewnętrzna kampania pod hasłem "Warto tu żyć, zawsze warto tu powracać".
Koszt lipcowej i sierpniowej promocji to ponad 500 tys. zł.

Kurier Poranny: Co zaproponowałby Pan turyście, który chce spędzić urlop w naszym regionie?
Krzysztof Czyżewski, szef ośrodka "Pogranicze": Namawiałbym go, żeby zaczął od Oktawy Kultur, którą ma m.in. w Białymstoku. Niech cieszy się tym świętem, na które czekaliśmy tyle lat. Potem przewiózłbym go trasą Krynki, Kruszyniany, Puszcza Augustowska, szlakiem Białorusinów, Tatarów, do naszych Litwinów, jednocześnie zapraszając do Tykocina na projekt Włodka Pawlika. Warto oczywiście wstąpić do Supraśla na spektakl do Wierszalina i do Muzeum Ikon. Naprawdę, paleta jest szeroka. Raczej mam problem z tym, co opuścić, jak zdążyć ze wszystkim. Niedługo przyjeżdżają do nas ludzie z Dalekiego Wschodu: z Korei i Japonii. Pomagaliśmy im przygotować trasę od południa naszego województwa. Martwili się tym, że mają za mało czasu, bo tu tak wiele można zobaczyć, bo tu takie bogactwo.

Czy przy takim bogactwie potrzebny jest specjalny program promocyjny dla województwa podlaskiego?
- Potrzebujemy promocji jak najbardziej. Raz, że taki czas, że bez promocji to się coraz mniej istnieje w kontekście krajowym i międzynarodowym. Dwa, że ciągle nasz region podlaski i nasze miasta mają dużo więcej jeżeli chodzi o potencjał i bogactwo niż te bardziej znane. Mamy jeszcze sporo do nadrobienia, żeby nas doceniono i poznano. Dlatego warto się promować.

Z czym Polakom może kojarzyć się Podlaskie?
- Mogę powiedzieć o sobie, bo przyjechałem tu z zachodniej Polski. Jak słyszałem Podlasie to kojarzyłem go z tropami wielokulturowymi, taką romantycznością wschodnią. I jak poszukiwałem swoich literackich korzeni, to wiedziałem, że muszę udać się gdzieś w stronę Sejn, Białegostoku. Oczywiście pamiętam wycieczkę do Puszczy Białowieskiej, że w szkole się o tym uczyliśmy, że tu mamy swoje żubry. Ale dopiero przyjazd tutaj otworzył mi oczy na wiele innych aspektów.

Nie jest łatwo promować województwo, które składa się z ciągle jeszcze niescalonych regionów. Mamy Podlasie, Suwalszczyznę, ziemię łomżyńską. Ich mieszkańcy wolą mówić o swoim regionie niż województwie.
- Pamiętajmy, że nowy podział administracyjny nie istnieje długo. Takie wydarzenia jak promocja, zwłaszcza jeżeli są oparte na kulturze, bardzo pomagają integracji regionalnej. Bo tej potrzebujemy. Nie chodzi o to, żeby zacierać różnice między Podlasiem, Suwalszczyzną, czy ziemią łomżyńską. Raczej trzeba je wydobywać, żeby pokazywać naszą różnorodność. Że jest puszcza dla grzybiarza, że są jeziora, ciekawe trasy rowerowe, a to wszystko obudowane ciekawymi propozycjami kulturalnymi.

Od czego powinniśmy rozpocząć budowanie takiej wspólnej tożsamości?
- Myślę że potrzebne jest wspólnotowe działanie, które obejmuje różnych partnerów. Nie tyle przyjmuję od kogoś ofertę, co działam sam. Im więcej uczestnictwa, tym integracja będzie bardziej autentyczna.

Czy logo naszego województwa, czyli kolorowy żubr, którego stworzył Leon Tarasewicz integruje nasz region, oddaje charakter Podlaskiego?
- Myślę, ze tak. Widziałem plakat z naszym logo. Te kolory żubra mogą się rozsypać w wielobarwny design, uwypuklając barwność, różnorodność i wielokulturowość. Przy tym logo województwa jest takie dynamicznie pozytywne, optymistyczne. Bo istnieje niebezpieczeństwo, że kiedy mówimy o wielokulturowości, różnorodności to zwracamy się do przeszłości. Tu często bolesne konflikty, cienie nakładają się na siebie. Dziś potrzebujemy pozytywnej wizji wobec swojego dziedzictwa. Taki jest nasz świetlisty, kolorowy żubr.

Jednak król puszczy wzbudza kontrowersje. Bo co ma żubr do Suwalszczyzny.
- Ale to jest to, o czym mówiłem. Czy uda nam się takie symbole uznać wspólnie, czyli przez cały region za swoje. Oczywiście do tego potrzeba pracy i czasu. To że się nie wstydzimy, że potrafimy silną markę zintegrować ze swoim programem promocyjnym jest czymś bardzo pozytywnym.
Od czego Pan rozpocząłby promocję naszego województwa? Czym powinniśmy kusić ludzi zewnątrz?
- Mnie przyciągnęło tu dziedzictwo wielokulturowe. Ono nie jest tylko historią w naszym województwie, ale życiem codziennym, czymś żywym, autentycznym. Do tego dodamy uroki przyrody i mamy niesamowite bogactwo. Jeżeli za tym pójdzie podróż i spotkanie z ludźmi, bo oni są ambasadorami naszego regionu. Ich gościnność, bezpośredniość, ciepło obcowania, które w innych częściach Europy jest już takie wytarte. To jest największa siła naszego regionu. Każdy, kto przyjedzie i doświadczy spotkań z ludźmi musi się w tym regionie zakochać.

Ważnym aspektem jest też to, aby nasza praktykowana dzisiaj kultura była nowoczesna. I w formie, jakiej się ją podaje i w samej warstwie artystycznej. Że to nie tylko tradycja, kuchnia, stroje ludowe, folk. Bo to się często pojawia przy prezentacji poszczególnych regionów. Jeżeli razem z tym pojawi się Randy Brecker, jazz, orkiestra klezmerska, która nie gra tradycyjnej muzyki żydowskiej, a bardzo nowoczesną połączoną z jazzem i hip-hopem, jeżeli do tego będą artyści, którzy mają sposób jak Małgosia Dmitruk na przekładanie symboliki regionalnej na nowoczesny język sztuki, to Podlasie pokaże się nie tylko jako taki spokojny, daleki od świata zaułek, ale jako tętniący życiem, nowoczesną kulturą region. Taki, który potrafi sięgnąć do swojego potencjału, swojego dziedzictwa, a jednocześnie jest bardzo nowoczesny. To jest najtrudniejsza dziś sztuka do wykonania, żeby pokazywać siły swojego regionu nie tylko cofaniem się do przeszłości, ale współczesnym przekazem.

Czyli stawiamy na kulturę?
- To taka awangarda, pierwsza linia naszego regionu. Takie jest moje przekonanie. Kultura pokazuje pewniem model, wzór i za tym może pójść promocja, za tym może pójść marketing, przedsiębiorczość, turystyka i tak dalej. Dla Podlasia bez ciężkiego przemysłu, bez bogactw mineralnych to kultura powinna być tym kołem zamachowym. Pamiętajmy, że dziś kultura to nie tylko studio artystyczne. Trzeba ją rozumieć szerzej. Styk z turystyką, przyrodą, przedsiębiorczością jest coraz bardziej naturalny. To też jest wyzwanie dla samych artystów. Dziś mniej mówimy o pojedynczych osobach, a bardziej o tym, co udaje się Białemustokowi, innym miejscowościom poprzez sztukę, kulturę. To jest też ciekawy proces.

Pan uczestniczy w promocji naszego województwa jako honorowy ambasador. Będziemy przyciągać ludzi do naszego regionu m.in. poprzez filmy, plakaty, koncerty, reklamy w mediach. Z powodzeniem?
- Myślę, że te plakaty, które już zostały przygotowane, będą przyciągały. Są barwne, optymistyczne, zachęcające już w samej swojej formie. Przywołują ważne nazwiska, czy ciekawe pomysły w sensie koncertów, wystaw, czy filmów. Są szerokim spektrum, czyli nie są adresowane tylko do pewnej grupy odbiorców, choćby ludzi, którzy chcieliby tutaj spokojnie spędzić czas bez zagłuszeń. Bo i dla nich jest oferta, jak i dla tych, którzy mają bardziej nowoczesne gusta, chcą wziąć udział w alternatywnych wydarzeniach kulturalnych. To też jest silna strona tej promocji, taka szeroka paleta propozycji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny