Krzyś ma 4 latka. Nie rosną mu stopy.

Pomóż

Pomóż

Chcesz pomóc Krzysiowi? Oto numer konta: Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia
Bank Pekao SA I Oddział Wrocław
79 1240 1994 1111 0010 1861 8795 z dopiskiem: Darowizna na cele ochrony zdrowia "CLIFFORD".

Chciałabym serdecznie podziękować Czytelnikom "Porannego" - mówi Anna Gryc, mama chorego Krzysia.

- Dostaliśmy na drogę lodówkę oraz pieniądze. Dziękuję też Ani i Markowi Boratyńskim, którzy zawieźli nas na konsultacje.

O 4-letnim Krzysiu Grycu pisaliśmy już kilkakrotnie. Chłopiec ma artrogrypozę, czyli wrodzoną sztywność stawów. Jego stopy nie rosną. Choruje na to 30 osób w Polsce. Dziecko potrzebuje skomplikowanej i drogiej operacji.

Wrócił właśnie z rodzicami z konsultacji w specjalistycznej klinice w Niemczech. Jedynej w Europie, zajmującej się takimi przypadkami.

- Jest gorzej, niż myśleliśmy - żali się Anna Gryc. - Ale nie poddamy się i będziemy walczyć dalej!

- Lekarz stwierdził, że przeprowadzona wcześniej operacja w Białymstoku pogorszyła tylko stan Krzysia - mówi Richards Żukowski, tłumacz, który towarzyszył rodzinie Gryców w podróży. Teraz główne zadanie: naprawić stopy Krzysia.

- Następnie należałoby zastosować odpowiednie ortezy, w których Krzyś chodziłby dwa lata - tłumaczy Richards Żukowski.

- A co najważniejsze, stopy znów zaczęłyby rosnąć! - mówi Anna Gryc.

Klinika jest gotowa przyjąć Krzysia choćby zaraz. Polska to jednak jeden z nielicznych krajów Europy, który nie dofinansowuje kosztów operacji w tej klinice. Rodzina Gryców musi więc zapłacić.

- Początkowy koszt to około 15 tys. euro - mówi Richards Żukowski. - A później jeszcze coroczna wymiana ortez, które kosztują po 6 tys. euro.

Już za miesiąc Krzysia czeka konsultacja z jednym z najlepszych polskich specjalistów - dr. hab. Markiem Piontkiem.