Sprawdziły się obawy producentów stolarki budowlanej – spada produkcja okien i drzwi, gdyż nie ma zbyt wielu chętnych. Wcześniej mocna złotówka sprawiła, że eksport stał się mało opłacalny. Konieczne więc było zwiększenie sprzedaży wyrobów w kraju. Skąd te kłopoty? – Spowolnienie w tej branży wynika przede wszystkim z zastoju w budownictwie – mówi prof. Robert Ciborowski, dziekan Wydziału Ekonomii Uniwersytetu w Białymstoku. – Rynek mieszkaniowy jest nasycony, a deweloperzy mają problem z realizacją nowych projektów. To wszystko wpływa na branżę stolarską. Podlaskie firmy potwierdzają, że najbliższe lata nie będą łatwe. – Już teraz odczuwamy duże spowolnienie na rynku, z każdym tygodniem zmniejsza się liczba zleceń – mówi Mariusz Grzybowski, dyrektor zarządzający firmy z Sokółki. – Ale na szczęście do końca roku nie grozi nam zastój. Natomiast np. firma Witraż z Choroszczy zdecydowała się na rozszerzenie oferty – będzie produkować nie tylko okna PCV, ale także stolarkę drewnianą. – I zatrudnimy w naszym zakładzie kilkanaście nowych osób – dodaje Tamerlan Mucha, prezes firmy Witraż. W Polsce działa około 1800 producentów okien i drzwi, dlatego – zdaniem ekonomistów – niełatwą sytuację przetrwają tylko najsilniejsi. – Patrzymy na rynek i zmieniamy strategię – mówi Mariusz Grzybowski. – Stawiamy na wzrost sprzedaży i efektywności. Chcemy więcej wydać na promocję bezpośrednią naszych wyrobów, np. na billboardy. Również inni producenci stolarki muszą szukać i nowych rynków, i oszczędności. Tym bardziej że spowolnienie gospodarki polskiej i unijnej może potrwać nawet kilka lat.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?