MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krynica Forum 2024. Wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur: Potrzebujemy nowej strategii. Róbmy to, co najważniejsze. Metro jest priorytetem

Piotr Tymczak
Wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur podczas Krynica Forum 2024.
Wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur podczas Krynica Forum 2024. Piotr Tymczak
- Pracujemy nad projektem nowej strategii dla Krakowa, która będzie wskazywać, jakie są priorytety dla miasta. Teraz, wiedząc, że mamy ograniczone zasoby finansowe musimy stanąć przed wyborem - mówi wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur, który reprezentuje stolicę Małopolski podczas Krynica Forum 2024, prestiżowego wydarzenia polityczno-ekonomicznego odbywającego się w dniach 18-20 września w Krynicy-Zdroju z udziałem polityków, przedstawicieli samorządów, świata biznesu, nauki i liderów opinii.

Spotykamy się podczas Krynica Forum 2024. Jak ważne dla promowania Krakowa są tego typu wydarzenia?

Wartością takich spotkań jest to, że gromadzą ludzi, którzy mają różne pomysły na różne sprawy, chociażby na to, jak zmieniać samorząd terytorialny. O tym rozmawialiśmy podczas panelu, w którym uczestniczyłem. Jeśli te pomysły się zderzają, to jest szansa, że pojawi się coś sensownego. Rozmowa wskazała, że generalnie podzielamy opinię, iż samorząd wymaga zmian. To co nas różnicowało, to radykalność tych zmian. Zakładam, że dzięki tego typu kongresom pojawiają się pewne idee. To forum idei.

Jaka zmiana pozwoliłaby się lepiej rozwijać takiej metropolii, jaką jest Kraków?

Pierwsza, bardzo istotna rzecz, czasami marginalizowana, to wprowadzenie zasady, że samorządy działają w zakresie prawa, ale nie potrzebują tysięcy szczegółowych regulacji, tylko biorą odpowiedzialność za to co robią i się samoorganizują. Jeżeli mamy autonomię, która jest tak bardzo nasycona wieloma, często sprzecznymi regulacjami, to jest pytanie o granice tej autonomii. Istotna jest kwestia autonomii finansowej. Chodzi o Ustawę Metropolitalną. Duże miasta będą przesądzać o tym, jak będzie wyglądać nasz kraj, gospodarka, jaki kapitał tu będzie przebywał. Szczególnie bliskie mi jest to, że samorząd ma być sprawny menedżersko i nie może być wyalienowany ze wspólnoty. Jeżeli nie ma autentycznej więzi, przywiązania do terytorium, wspólnoty, to pojawia się wiele problemów. Przykład powodzi pokazuje, jak bardzo sobie pomagamy. Chciałbym, aby ta energia społeczna była nie tylko wtedy, kiedy sytuacja jest graniczna, ale też w przypadku realizacji wielu ważnych rzeczy, począwszy od dyskusji o zieleni w Krakowie, czy też jakiego rodzaju biznes rozwijać, jak pomagać przedsiębiorcom. Jest lekcja do odrobienia ze strony samorządu, ale też potrzeba rewitalizacji społeczeństwa obywatelskiego, aby te oba światy się spotkały, bowiem powinny tworzyć spójną całość.

Zapewne też tego typu spotkania są okazją do zabiegania o zewnętrzne wsparcie dla ważnych dla miasta projektów?

Jeden z klasyków liberalizmu Friedman Milton mówił, że nie ma wolności politycznej, bez wolności ekonomicznej. Kiedy miasta mają realizować śmiałe projekty, budować wielkie wizje, tworzyć miejsca przyjazne dla ludzi, to muszą mieć środki. Duża część tych funduszy powinna być dochodem własnym. Kiedy środki płyną z budżetu państwa zawsze pojawia się pokusa paternalizmu politycznego. Nie chciałbym, żeby samorządy były klientem władzy centralnej. Jest potrzeba współpracy.

Ostatnio dowiedzieliśmy się o trudnej sytuacji finansowej Krakowa, powstałej po rządach poprzedników. Mamy okres tworzenia budżetu na przyszły rok. Znajdą się pieniądze na metro, nowe linie tramwajowe?

Pracujemy nad projektem nowej strategii dla Krakowa, która będzie wskazywać, jakie są priorytety dla miasta. Mam wrażenie, że dotychczasowe strategie były strategiami wszystkiego. Teraz, wiedząc, że mamy ograniczone zasoby finansowe musimy stanąć przed wyborem. Oczywiste jest to, że będziemy budować metro. Skoro będziemy budować metro, to z czegoś zrezygnujemy. Musimy uczciwie powiedzieć, to musi być umowa społeczna, że z czegoś rezygnujemy w imię czegoś. Wydaje mi się, że paradoksalnie ten trudny czas uzmysłowił nam istotę strategii, która powinna być wyborem tego, co jest najważniejsze. Jeżeli chodzi o metro, to istotna okoliczność jest taka, że w następnym roku nie będzie dużych wydatków na to zadanie. Będziemy przygotowywać dokumentacje, uzgodnienia, liczymy na pozyskanie decyzji środowiskowej. To będzie trochę kosztować, ale to nie będzie wielki strumień wydatków. Większe finansowanie trzeba będzie zapewnić w kolejnych latach, ale już teraz musimy się do tego przygotowywać. Są cywilizacyjne projekty, metro jest takim przedsięwzięciem, w którego przypadku trzeba zacisnąć zęby i to zrobić.

Ale jakieś pieniądze na zieleń, nowe parki, remonty jeszcze się znajdą?

To jest oczywiste. Zamiar jest taki, by na przyszły rok na inwestycje znaleźć około miliard złotych.

Polacy nadal ufają politykom KO

emisja bez ograniczeń wiekowych

reklama

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny