Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krupniki zmieniły zdanie. Nie chcą być w Białymstoku

Julita Januszkiewicz
Mieszkańcy boją się kłopotów. Nie chcą włączenia do granic Białegostoku.
Mieszkańcy boją się kłopotów. Nie chcą włączenia do granic Białegostoku. Wojciech Wojtkielewicz
To zaskakujący zwrot akcji. Najpierw mieszkańcy czterech sołectw uznali, że chcą przenieść się do Białegostoku. Chcieli, by nowa gmina u nich zainwestowała. Teraz jedna wieś się wycofuje. 172 mieszkańców Krupnik chce pozostać w Choroszczy. To nie oznacza końca procedur związanych ze zmianą granic Białegostoku. Ale sytuacja się skomplikowała.

To całe zamieszanie z odłączeniem się naszych wsi od gminy Choroszcz jest niepotrzebne - uważa Aleksander Żakowicz, mieszkaniec wsi Krupniki. Wtóruje mu Halina Buławicka: - Wolimy zostać w gminie Choroszcz. Przynajmniej nasze drogi zimą będą odśnieżone, a wiosną wyrównane. W pobliskich, białostockich Starosielcach zimą nie da się normalnie przejechać - zauważa.

Dlatego nie zgadzają się, by Krupniki zostały włączone w granice Białegostoku. Boją się kłopotów.

- Po pierwsze, trzeba będzie wymienić dokumenty, a to przecież kosztuje. Poza tym załatwienie spraw w choroszczańskim urzędzie jest sprawniejsze, a w Białymstoku będziemy musieli stać w kolejkach. Wzrosną też podatki, na przykład od nieruchomości. Zmienią się też plany geodezyjne - twierdzi Elżbieta Suchocka.

Dlatego podpisała się pod wnioskiem do burmistrza Choroszczy. 172 osoby z 91 gospodarstw apelują, by ich sołectwo pozostało w gminie. To więcej niż połowa mieszkańców tej wsi.
Radości z ich decyzji nie kryją władze Choroszczy. - Bardzo ucieszył nas ten wniosek.

Widocznie są oni zadowoleni z życia w gminie. To świadczy też o tym, że poparcie dla odłączenia naszych wsi nie jest takie jednoznaczne, jak to jest przedstawiane - mówi Andrzej Winnicki, rzecznik magistratu. Podkreśla, że odłączenie byłoby ogromną stratą. Cztery sołectwa generują aż 20 procent dochodu gminy.

Zaskoczenia nie kryje za to Dariusz Koda ze wsi Porosły Kolonia: - Decyzja mieszkańców wsi Krupniki nie jest do końca przemyślana. Widocznie nie są oni doinformowani, co się dzieje w gminie - uważa.

To on od ponad roku z grupą mieszkańców wsi Krupniki, Porosły, Kolonia Porosły i Łyski walczy o odłączenie od gminy Choroszcz i przyłączenie do Białegostoku. Odbyły się konsultacje w tej sprawie. W sumie wzięły w nich udział 744 osoby. Zmianę granic poparło wówczas 73,66 proc. przepytanych. Za włączeniem czterech wsi do miast opowiedzieli się także białostoccy radni oraz mieszkańcy. W konsultacjach, które się niedawno zakończyły, wzięły wprawdzie udział tylko 584 osoby, ale większość opowiedziała się za przyłączeniem czterech sołectw.
Informacje na temat wycofania się mieszkańców wsi Krupniki nie dotarły jeszcze do białostockiego urzędu.

- Ale one nic nie zmieniają w dalszej procedurze - twierdzi Karol Świetlicki z biura prasowego magistratu. Teraz wyniki konsultacji społecznych zostaną przedstawione radnym na wrześniowej sesji. Potem zostanie przygotowany projekt uchwały zmieniającej granice miasta. Na jej podstawie wojewoda podlaski złoży wniosek do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny