Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótka historia bielskiej czytelni

Janusz Bakunowicz [email protected] tel. 085 730 34 90
Na spotkaniu z bibliotekarzami dyrektor biblioteki zaprezentował najnowszy tytuł poświęcony jej historii.
Na spotkaniu z bibliotekarzami dyrektor biblioteki zaprezentował najnowszy tytuł poświęcony jej historii. Fot. Janusz Bakunowicz
Spotkaniem na temat historii bielskiej biblioteki rozpoczął się w Bielsku Podlaskim Tydzień Bibliotek. Spotkania na temat historii tejże placówki zakończy spotkanie z Franceską Michalską, świadkiem tragicznego głodu na Ukrainie w 1933 roku.

Do Tygodnia Bibliotek włączyła się w minioną środę Miejska Biblioteka Publiczna w Bielsku Podlaskim. W spotkaniu wzięli udział nauczyciele-blibliotekarze ze szkół powiatu bielskiego.

Podczas spotkania zaprezentowano nowe wydawnictwo z serii Bibliotheca Bielscensis poświęcone historii Miejskiej Biblioteki Publicznej w latach 1928-2000 autorstwa Wiesława Cieśli, obecnego dyrektora biblioteki.

Początki w międzywojniu

- Dotychczasowe publikacje dotyczące powstania tej placówki rozpoczynały jej historię od 1 grudnia 1944 roku, kiedy to odbyło się otwarcie Powiatowej Biblioteki Publicznej oraz Biblioteki Miejskiej. - mówił na spotkaniu dyrektor Wiesław Cieśla.
- Brak pełnej dokumentacji z okresu międzywojennego jest efektem tragicznych losów biblioteki.

A początki biblioteki sięgają najprawdopodobniej 1928 roku. W dokumentach, które są w posiadaniu urzędu miasta jest bowiem informacja , iż w tym roku oprócz innych inwestycji jest wymieniona również biblioteka. W tymże roku została również zatrudniona w bibliotece Raisa Miłkowska (Parfianowicz), kierowniczka biblioteki miejskiej do 1955 roku.

- I to dzięki niej księgozbiór naszej biblioteki nie ucierpiał podczas II wojny światowej - podkreśla dyrektor Cieśla. - Pani Raisa kierowała się instynktem i przed wybuchem wojny co bardziej wartościowe tytuły rozdała pośpiesznie mieszkańcom miasta. Wkraczające do miasta oddziały niemieckie władzę przejęły na krótko, bo 20 września opuściły Bielsk, a trzy dni później do Bielska wkroczyły oddziały Armii Czerwonej, włączając Bielsk do Socjalistycznej Republiki Białoruskiej.

Sowieci po przeprowadzeniu selekcji księgozbioru, książki o niewygodnych dla ustroju socjalistycznego treściach zostały zdeponowane w budynku byłych koszar carskich na terenie obecnej WKU. Później zostały spalone. Zastąpiły je wydawnictwa radzieckie w ilości 25 tys. woluminów.

Spalone na polach

Od roku 1939 do czerwca 1941 roku księgozbiór biblioteki wynosił ogółem 35 tys. tytułów. Z księgozbiorem biblioteki ostatecznie rozprawili się Niemcy po wkroczeniu 22 czerwca 1941 roku. Książki zostały zewidencjonowane, po czym wywiezione na okoliczne pola i spalone.

Biblioteka została reaktywowana dopiero w grudniu 1944 roku. Wówczas to powstała Biblioteka Miejska, a jednocześnie powstała Powiatowa Centrala Biblioteczna przy Inspektoracie Szkolnym. Na siedzibę tych placówek przeznaczono prywatny drewniany budynek u zbiegu ulic Poświętnej i Żeromskiego, należący do Zygmunta Inojewicza. Organizacją obu bibliotek ponownie zajęła się Raisa Miłkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny