Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kristian Bergier jedzie konno do Afryki przez Ziemię Świętą. Wyruszył z Podlasia (zdjęcia)

Marta Gawina
Kristian Bergier jedzie konno do Afryki przez Ziemię Świętą. Wyruszył z Podlasia
Kristian Bergier jedzie konno do Afryki przez Ziemię Świętą. Wyruszył z Podlasia Wojciech Wojtkielewicz
Do podróży szykował się trzy lata. Ćwiczył jazdę konną, pracował w Norwegii, żeby zdobyć pieniądze i sprzęt. Teraz wyruszył. Konno.

Cały czas ludzie mówią, że jestem szaleńcem. Może faktycznie mam trochę niecodzienne pomysły - śmieje się Kristian Bergier, Polak urodzony w Szwecji. To właśnie na Podlasiu rozpoczął podróż życia do Afryki przez Ziemię Świętą. Towarzyszą mu dwa konie. Jednym jedzie Christian, drugi wiezie bagaże. - Mam ze sobą masę ciepłych, wodoodpornych ubrań. Jest też hamak, namiot, karimata i cały sprzęt do koni, szczególnie kopyt. To bardzo ważne - podkreśla podróżnik.

Do swojej wyprawy przygotowywał się trzy lata. Żeby zdobyć pieniądze, pracował w Norwegii. Trzeba też było poćwiczyć jazdę konną. Kristian wprawdzie jeździł jako dziecko, ale potem miał długą przerwę. Kolejna sprawa to kupno koni. Znalazł odpowiednie pod Augustowem. Kupił dwa białe: klacz i rumaka. Zamówił też specjalne sakwy, w których wiezie swoje bagaże.

- Moja wyprawa ma trzy etapy. Pierwszy to pielgrzymka do Ziemi Świętej, drugi to Republika Południowej Afryki, gdzie chciałbym napisać pracę magisterską o gospodarce wodnej. Trzeci to powrót do domu.

Nie chce podawać konkretnych terminów, kiedy podróż zakończy. Zawsze mogą pojawić się nieprzewidziane wypadki. Ma nadzieję, że do Ziemi Świętej dotrze w ciągu pół roku. Kristiana w realizacji marzeń wspierają najbliżsi. Żona Wiktoria - Węgierka urodzona w Szwecji. Mają malutkiego synka - Wigorasa.

- Żona wspiera mnie, bo wie, że o tej wyprawie marzyłem. Wie, że niektóre rzeczy trzeba zrobić. Bóg mnie obdarzył wyrozumiałą żoną - zapewnia podróżnik.

Dobra wiadomość jest taka, że rodzina nie rozstaje się na bardzo długo. Zostało ustalone, że Wiktoria co jakiś czas będzie odwiedzać Kristiana w trakcie podróży. Niewykluczone, że zobaczą się już w czasie świat. Kristian chce na chwili zostawić konie u gospodarza pod Warszawą i polecieć do najbliższych samolotem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny