Dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z hipermarketów pracownik ochrony ujął mężczyznę, który ukradł dwa kleje. Na miejscu interweniujący policjanci z białostockiej patrolówki zastali pracownika ochrony i 34-letniego białostoczanina.
Czytaj też:
Jak ustalili mundurowi 34-latek wyjął dwa kleje z opakowań i schował je do kieszeni, a pudełka odłożył.
- Następnie podszedł do kasy i tylko częściowo opłacił za towar. Całą sytuację widział pracownik ochrony, który ujął mężczyznę. W pewnym momencie 34-latek zaczął go szarpać, groził pobiciem, odepchnął i uciekł, gubiąc telefon. Po chwili wrócił, chcąc go odzyskać - relacjonuje podkom. Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Zobacz także:
Straty oszacowano na niecałe 32 złote.
36-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi, a to oznacza, że grozi mu maksymalnie kara do 5 lat, a nie 10 lat pozbawienia wolności.
Warto przeczytać:
Kradzieże w sklepach to prawdziwa plaga. Co kradną złodzieje? Jak zabezpieczają się sklepy? Ile tracą na kradzieżach?
Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?