Piłkarzy Stali Stalowa Wola czeka ciężki mecz w Legionowie

Rywale w rozgrywkach wiosennych nie przegrali jeszcze spotkania i walczą o to, by opuścić strefę spadkową. Na dodatek chcą zrewanżować się "Stalówce" za porażkę jesienią w Stalowej Woli. Legionovia jest w tabeli dziesiąta, z 32 punktami na koncie, do czwartej Stali traci pięć "oczek".

JEDEN Z CIĘŻSZYCH

Beniaminek z Legionowa wiosną spisuje się bardzo dobrze. Wygrał między innymi na wyjazdach ze Stalą Mielec 3:1, Pelikanem Łowicz 2:1 i Olimpią Zambrów 3:1. Na swoim boisku jak na razie Legionovia w tym roku grała w lidze tylko raz i podzieliła się z rywalami punktami, zremisowała ze Zniczem Pruszków 2:2. Tym bardziej będzie chciała odnieść pierwsze wiosenne zwycięstwo na własnym terenie. A "Stalówka" na wyjazdach wiosną dwa razy przegrała, z Wisłą Puławy 0:2 i Olimpią Elbląg 0:1, a wygrała raz, w Mielcu 1:0.

- Idzie nam tak średnio na wyjazdach - mówi Tomasz Wietecha, bramkarz Stali. - Jedziemy teraz do dobrej drużyny, każda zdobycz punktowa będzie cenna. Ale jedziemy jak zwykle po zwycięstwo, bo o to chyba chodzi, żeby jadąc na wyjazd nie tylko przeszkadzać przeciwnikowi, ale też napsuć mu krwi. Bardzo mi się podobał zespół z Legionowa, gdy graliśmy z nimi u nas. Wygraliśmy 2:0, ale to był jeden z cięższych meczów, jakie graliśmy - dodaje.

WRACA DO SKŁADU

Do składu Stali po kontuzji wraca Wojciech Fabianowski, napastnik, który w meczu z Legionovią jesienią w Stalowej Woli strzelił oba gole. Na urazy narzekali ostatnio Mariusz Sacha i Michał Kachniarz, ale będą już w składzie, za kartki musi natomiast pauzować Patryk Tur. Ostatni mecz, ze Zniczem Pruszków na stadionie w Stalowej Woli (1:1) naszej drużynie nie wyszedł, szczęśliwie "Stalowcy" uratowali remis po golu w 90 minucie Michała Czarnego, ale styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Oby tym razem było lepiej, w wyjściowym składzie stalowowolskiego zespołu mają być niespodzianki. Niestety dla fanów Stali, jeżdżących za swoim zespołem na każdy mecz wyjazdowy, na stadion w Legionowie nie są wpuszczane zorganizowane grupy kibiców gości.

W Legionovii jednym z bardziej znanych piłkarzy jest Adam Czerkas, który wzmocnił zespół beniaminka w przerwie zimowej, przychodząc z Pogoni Siedlce. Ten napastnik w przeszłości występował między innymi w Koronie Kielce, Odrze Wodzisław Śląski, ŁKS Łódź i angielskim Queens Park Rangers. Ostatnio strzelił dwa gole w meczu z Olimpią Zambrów. Poza tym w ekipie z podwarszawskiego Legionowa występuje między innymi Hiszpan Antonio Calderon. W piątek rozegrany został już jeden mecz w grupie wschodniej drugiej ligi, Znicz Pruszków przegrał u siebie z Garbarnią Kraków 0:1 (Nowak 38).