Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KPKM wychodzi na prostą? 2019 rok spółka zamknęła zyskiem 1,3 mln zł

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Właśnie otrzymaliśmy najnowsze dane. Zeszły rok zakończyliśmy zyskiem w wysokości 1,3 mln zł - podkreśla prezes KPKM Dariusz Ciszewski. To efekt programu naprawczego.
Właśnie otrzymaliśmy najnowsze dane. Zeszły rok zakończyliśmy zyskiem w wysokości 1,3 mln zł - podkreśla prezes KPKM Dariusz Ciszewski. To efekt programu naprawczego. Wojciech Wojtkielewicz
Wszystko wskazuje na to, że spółka komunikacyjna, która od początku zeszłego roku realizuje program naprawczy wychodzi na prostą. Tymczasem Henryk Dębowski zastanawia się ile kosztuje nowoczesny system informatyczny, który działa w KPKM od dziesięciu lat.

Czy spółkę na to stać? Czy to jest element programu naprawczego? - napisał nam przewodniczący PiS w radzie miasta Henryk Dębowski.

Znalazł bowiem w sieci informację o tym, że w Komunalnym Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej działa najnowocześniejszy system informatyczny w Europie - klasy ERP (ang. Enterprise Resource Planning), wspomagający zarządzanie firmą – TSI (Transportowe Systemy Informatyczne).

- Radny chyba nie zauważył, że kupiliśmy ten system już dziesięć lat temu - śmieje się prezes KPKM Dariusz Ciszewski. - W 2011 roku robiłem nawet konferencję, na której informowałem, że po pierwszym roku użytkowania systemu zaoszczędziliśmy dzięki niemu aż 2,3 mln zł.

Czytaj też: BKM. Program naprawczy w KPKM. Spółka ma 8,8 mln zł na minusie. I pracownicy nie dostali premii świątecznych

Dodaje, że na zakup systemu spółka wydała ok. 200 tys. zł. - Cena była tak niska, bo zobowiązałem się w zamian promować ten system. Byliśmy wszak pierwszą spółką w Polsce, która zdecydowała się na zakup takiego systemu. Obecnie płacimy wyłącznie za serwis - ok. 5 tys. zł rocznie - mówi prezes.

Dodaje, że oszczędności, jakie system przynosi polegają chociażby na tym, że bada on zużycie paliwa poszczególnych autobusów.

- Dzięki tym informacjom autobusy te nie są wysyłane na linie, które jeżdżą po centrum gdzie, trzeba stale podjeżdżać i hamować. System jest też bardzo pomocny w ustalaniu grafików kierowców. Każdy już tydzień wcześniej otrzymuje e-maila, na jakich liniach i w jakich godzinach danego dnia będzie jeździł - tłumaczy Dariusz Ciszewski.

W końcówce 2018 roku pisaliśmy, że spółka była 7,7 mln zł na minusie ze stratą za listopad 2018 roku wynoszącą 1,1 mln zł. Z początkiem KPKM wprowadziła więc program naprawczy. Ma obowiązywać do 31 grudnia 2020 roku.

- Już teraz przynosi efekty. Właśnie otrzymaliśmy najnowsze dane. Zeszły rok zakończyliśmy zyskiem w wysokości 1,3 mln zł - podkreśla prezes.

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że radna PiS Agnieszka Rzeszewska prosiła miasto o wyjaśnienia m.in. dlaczego pracownicy KPKM - w przeciwieństwie do ich kolegów z pozostałych dwóch spółek nie dostali premii świąteczno-noworocznych. Prezes Ciszewski tłumaczył to właśnie realizacją programu naprawczego.

Henryk Dębowski komentuje, że program naprawczy, który raczej nie jest akceptowany przez pracowników, i tak nie przyniesie takich oszczędności, jakie mogłoby przynieść połączenie trzech spółek komunikacyjnych. Potrzebna jest jednak na to zgoda prezydenta, który zgodnie z kompetencjami powinien zainicjować działania w tym kierunku.

Czytaj też: Radna PiS: Prezes KPKM mał kupić komórkę za 3 tys. zł, a po kilku miesiącach za 9,2 tys. Prezes: To polityczne kłamstwo

- W poprzedniej kadencji rozmawialiśmy o tym publicznie, jednak to organ wykonawczy nie rada miasta, do którego należy gospodarowanie mieniem komunalnym nie chciał podjąć decyzji i dokonać rzetelnej i niezależnej analizy, na podstawie której można dokonać prawidłowej i rzeczywistej oceny kosztów i efektów łączenia spółek - zaznacza radny.

Władze miasta od lat powtarzają, że istnienie trzech spółek to oszczędności. Bo spółki ze sobą konkurują w polityce kosztowej. - Dzięki temu cena usług przewozowych jest niższa od wartości z miast, które mają tylko jednego przewoźnika. Daje to nam oszczędności wynoszące rocznie ok. 10 mln zł - podkreślał wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz w grudniu zeszłego roku odpowiadając na interpelację złożoną przez Henryka Dębowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny