[galeria_glowna]
W porównaniu ze starym warsztatem to niebo a ziemia - ocenia Krzysztof Nieścior, jeden z pracowników warsztatów KPK. - Teraz już jesteśmy w 21. wieku.
W tej białostockiej spółce komunikacyjnej autobusy są teraz naprawiane w o wiele lepszych warunkach.
- W starych warsztatach często w kanałach stała woda i było bardzo zimno - opisuje Andrzej Kiełcz, kierownik stacji obsługi KPK. - To był obiekt z lat 70., w którym nie można było naprawiać długich autobusów. Dlatego jak je robiliśmy, to tył wystawał na zewnątrz.
W nowych halach pracownicy mają teraz sucho, ciepło, wentylację, klimatyzację, zaplecze socjalne, nowoczesne urządzenia łącznie z prysznicem do zaprószonych podczas pracy oczu. Wyremontowane też zostały biura.
- Teraz nikt już nie musi wchodzić do kanału, tylko podnosi sobie autobus na odpowiednią wysokość - nie kryje dumy Cezary Zajkowski, prezes KPK. - To jedno z najnowocześniejszych w Polsce centrów warsztatowych. Teraz przez dziesięć lat nie będziemy musieli w nie inwestować.
Wszystkie prace trwały ponad rok. Oprócz modernizacji budynków wyremontowane tez zostały dwa należące do spółki place i zmodernizowana infrastruktura. Kupiła też ona osiem nowych autobusów marki Mercedes. W sumie kosztowało to 24 miliony złotych.
Do KPK należy w sumie 105 autobusów. Na białostockie ulice codziennie wyjeżdża około 80 spośród nich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?