Kot utknął na balkonie na 7 piętrze. Zdejmują go strażacy
fot. MoDO
Strażacka drabina nie dosięgła kociaka. Zwierzę będą ratowali strażacy z grupy wysokościowej.
fot. MoDO
Zwierzak zeskoczył na balkon z ósmego piętra, na którym jest mieszkanie jego właścicieli. U sąsiadów jednak nikogo nie ma, a przestraszony kociak marznie na balkonie.
Nietypowa interwencja rozpoczęła się przed 22. Zwierzak skakał po balkonach na białostockich Dziesięcinach.
Na miejsce przyjechał zastęp strażaków z drabiną. Jednak urządzenie nie sięgnęło do kotka. Przeszkodziły drzewa rosnące przed blokiem. Dlatego zwierzę ma uratować specjalna grupa wysokościowa strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
M
Milutka
CYTAT(razor1993 @ 29.01.2009, 11:42)
Nie mają co do roboty to kotami się zajmują a kot jak i tak skoczył i dead a koty najlepiej sie zdejmuje z auto kampy
ej no sory lepiej chyba zeby spróbowali uratowac kotka niz zeby siedzieli bezczynnie..... a z tego co wiem to kotek zyje, wiec masz zle informacje ze kotek nie przezyl....
~~spryciarz~~
CYTAT(razor1993 @ 29.01.2009, 11:42)
Nie mają co do roboty to kotami się zajmują a kot jak i tak skoczył i dead a koty najlepiej sie zdejmuje z auto kampy
ale tez nie napisali ze kot nie przezyl ten upadek.......wlasciciel kota opowiedzial mi o tym zdarzeniu i powiedzial ze kot przezyl.... a ty jak bys znalaz sie w takiej sytuacji to bys zostawil swojego kota na pastwe losu????? bo jesli tak to mam dobra rade niekupój sobie lepiej kota!!! a strazakom gratulacje ze prubowali!!! a te drzewa powinno sie usunac......
G
Gość
Koteczka przezyła upadek z siódmego pietra,jest naszym kochanym domownikiem i dziekuje strazakom że próbowali jej pomóc.A dojazd do bloku nie drzewa przeszkodziły tylko zaparkowane samochody nie pozwoliły bliżej podjechać.Myśle że gdyby człowiek potrzebował pomocy to napewno też spieszyli by z pomocą.
~Marcin~
Wszystkie komentarze powyzej swiadcza o beznadziejnym podejsciu do tematu zwierzat w Polsce. Szkoda slow normalnie. A strazakom "pogratulowac" nalezy akcji. Tak jak ktos wczesniej powiedzial ciekawe co by bylo jakby byl tam czlowiek.
A wlasciciele kota nie mogli po prostu zdobyc telefonu do sasiadow i zadzwonic.
K
Kosmitka
"...Na miejsce przyjechał zastęp strażaków z drabiną. Jednak urządzenie nie sięgnęło do kotka. Przeszkodziły drzewa rosnące przed blokiem..."
Sytuacja z kotem pokazała, że do białostockich bloków nie ma dojazdu dla samochodów straży pożarnej. Powstały przepisy o zatrudnianiu 'strażaka' w każdym najmniejszym zakładzie, a blokami z ludźmi nikt się nie interesuje. Gratuluję rozumowania włodarzom kraju, miasta i staraży pożarnej. Super przepisy 'ppoż'.
Zastanawiam się, co by było gdyby na balkonie stał człowiek i potrzebował pomocy?
*Razor*
Nie mają co do roboty to kotami się zajmują a kot jak i tak skoczył i dead a koty najlepiej sie zdejmuje z auto kampy
G
Gość
jak wlazl to i zlezie
U
User
Akcja super tylko nie napisali ze kotek zaliczył glebę i kto za to wszystko zapłaci !!!
b
burek
Koty najlepiej zdejmuje się z kałasznikowa, no może jeszcze z ckm-u
w
wred
Dac mu pare myszy i bedzie miał lepiej. A kto za tą zabawe zapłaci.