Koszykówka. Tur dostał zadyszki i Żubry mu uciekają

Bielszczanie po dramatycznej końcówce ulegli na wyjeździe Stali Stalowa Wola 70:72, a liderująca ekipa ze stolicy naszego regionu pewnie ograła w Warszawie Dziki 88:73.

– Cieszę się z kolejnego zwycięstwa, bo u siebie Dziki są bardzo groźne. Mają specyficzną, wąską halę, w której ich koszykarze czują się bardzo dobrze – komentuje trener Żubrów Tomasz Kujawa. – Do tego pierwsza piątka zespołu z Warszawy jest ograna na pierwszoligowych parkietach i nie można jej pozwolić na postawienie własnych warunków na parkiecie – dodaje.

Dziki dotrzymywały liderowi kroku do połowy drugiej kwarty. Przy wyniki 33:32 dla gości trafił Andrzej Misiewicz, akcją 2+1 popisał się Arkadiusz Zabielski, a kolejne punkty dołożył Bartłomiej Wróblewski.

– Dobrze, że do przerwy odskoczyliśmy na dziewięć oczek. W szatni powiedzieliśmy sobie, żeby mocno wejść w drugą połowę. Tak też było, szybko powiększyliśmy przewagę i spokojnie kontrolowaliśmy to, co działo się na parkiecie – relacjonuje Kujawa.

Pozbawieni Kuczyńskiego bielszczanie w Stalowej Woli zaczęli spotkanie w Stalowej woli całkiem obiecująco, ale od drugiej kwarty inicjatywa przeszła w ręce gospodarzy i zanosiło się na wysokie zwycięstwo Stali. Pod koniec trzeciej odsłony grający na bardzo niskiej skuteczności Tur przegrywał już 40:58.

Gracze ze Stalowej Woli chyba zbyt szybko uwierzyli, że jest po wszystkim, a do tego goście ambitnie zabrali się do pracy i przewaga zespołu ze Stalowej Woli zaczęła gwałtownie topnieć. W połowie decydującej kwarty za trzy rzucił Sylwester Kus, po chwili jego wyczyn skopiował Mateusz Bębeniec, który wkrótce wykorzystał rzut wolny i był remis 64:64. Mało tego, Marcin Monach wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. Goście nie pogrążyli Stali przez to, że w najważniejszych momentach zmarnowali aż cztery rzuty wolne i doszło do dramatycznej końcówki.

Przy wyniku 70:70 bielszczanie nie przerwali akcji faulem, próbując ją wybronić. I może tak by się stało, gdyby nie Karol Kindlik. 18-letni gracz Stali dziesięć sekund przed końcem oddał jedyny celny rzut w meczu, dając gospodarzom cenne zwycięstwo.

Wyniki 13. kolejki
Dziki Warszawa - Żubry Leo Sped Białystok 73:88 (23:24, 17:25, 19:22, 14:17).
Punkty dla Żubrów: Wielechowski - 17, J. Lewandowski - 17, Wróblewski - 14, Zabielski - 9, Warszawski - 9, Parszewski - 8, Czosnowski - 8, Misiewicz - 4, Szczerbatiuk - 2, Kamiński - 0, Bombrych - 0, Andruk - 0.

Stal Stalowa Wola - Tur Basket Bielsk Podlaski 72:70 (14:18, 24:12, 20:14, 14:26).
Punkty dla Tura: Pisarczyk - 18, Weres - 14, Mateusz Bębeniec - 11, Kus - 9, Stefanik - 5, Monach - 5, P. Lewandowski - 4, Marczuk - 4, Milewski - 0.

Start II Lublin - ŁKS AZS UŁ SG Łódź 62:92, Sokół Ostrów Mazowiecka - Rosa-Sport Radom 81:84, AZS UMCS Lublin - Akademia Koszykówki Legii Warszawa 104:56, Siarka Tarnobrzeg - KK Warszawa 59:64, GLKS Nadarzyn - Hutnik Warszawa 96:98.

1. ŻUBRY 13 25 1214:996
2. TUR 13 23 1141:1019
3. AZS UMCS Lublin 13 21 1051:906
4. ŁKS AZS UŁ SG Łódź 13 21 1071:971
5. Rosa-Sport 13 21 1067:1064
6. KK Warszawa 13 20 1141:1060
7. Stal 13 20 993:1020
8. Dziki 13 19 1054:1023
9. Hutnik 13 19 1070:1090
10. Start II 13 19 917:1076
11. Sokół 13 18 1003:1148
12. GLKS Nadarzyn 13 17 1128:1164
13. Siarka 13 16 943:1055
14. AK Legia 13 14 962:1163

Koszykówka. Żubry Białystok - Tur Bielsk Podlaski