Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Tur Bielsk Podlaski będzie miał słabszą drużynę

Krzysztof Jankowski
Tur Bielsk Podlaski będzie stanowił mieszankę doświadczonych zawodników oraz młodszych koszykarzy, którzy trafili do seniorów z drużyny juniorskiej.
Tur Bielsk Podlaski będzie stanowił mieszankę doświadczonych zawodników oraz młodszych koszykarzy, którzy trafili do seniorów z drużyny juniorskiej.
Bez Łukasza Kuczyńskiego, za to z Kamilem Zakrzewskim zagra w nadchodzącym sezonie koszykarski Tur Bielsk Podlaski. Jednak zmian kadrowych było dużo więcej. A przecież transferowa karuzela jeszcze się nie skończyła.

Mimo, że rozgrywki ruszą dopiero w pierwszy weekend października, większość klubów już kompletuje składy. Nasz będzie zapewne skromniejszy od zeszłorocznego.

- Bo i budżet będziemy mieli znacząco niższy - przyznaje kierownik drużyny Aleksy Olesiuk.

Tur kontra Żubry

Do sporych przetasowań personalnych doszło już wiosną. Wtedy klub pożegnał się z kilkuosobowym zaciągiem "z Polski". Oparł wtedy swoją grę na bielszczanach i zawodnikach z Białegostoku. Ta strategia miała być kontynuowana w nadchodzącym sezonie.

- Chcemy postawić na chłopaków związanych z Podlasiem - zapowiadał trener Tura Andrzej Sinielnikow.

Powód był bardzo prosty - zawodnikom "tutejszym" nie trzeba wynajmować mieszkań, czy szukać dodatkowej pracy. Są więc tańsi w utrzymaniu.
Problem w tym, że podobny sposób budowy drużyny przyjął borykający się z problemami finansowymi białostocki pierwszoligowiec - Żubry. I zagiął parol na część zawodników Tura z ubiegłego sezonu.

- Z chęcią widzielibyśmy u siebie koszykarzy pochodzących z Białegostoku, a już ogranych w drugoligowych bojach - mówili działacze Żubrów.

W ten sposób Tur Bielsk Podlaski może stracić rozkręcającego się w poprzednim sezonie z meczu na mecz młodego rozgrywającego Marcina Kaźmierczyka. A do niego mogą jeszcze dołączyć dwaj inni zawodnicy. To skrzydłowi: Łukasz Kaczanowski oraz Adrian Stolarz.

- Ci chłopcy trenują teraz z Żubrami - przyznaje Aleksy Olesiuk.

Kucza stawia na rozwój

Największą stratą może okazać się jednak odejście do Astorii Bydgoszcz wieloletniego lidera i dobrego ducha zespołu - silnego skrzydłowego Łukasza Kuczyńskiego. W ostatnim czasie to właśnie "Kucza" brał na siebie ciężar gry, gdy zawodziły sprowadzane gwiazdy. I odrzucał kolejne propozycje transferowe.

- Chciałem grać w swoim rodzimym klubie. I skończyć studia - mówi "Kurierowi Bielskiemu".

W końcu jednak dał się skusić Astorii, która już w zeszłym sezonie była jedną z najsilniejszych drużyn w II lidze, a w tym kolejny raz buduje supersilną paczkę, z dwiema najlepszymi "strzelbami" ubiegłorocznych rozgrywek: Kuczyńskim i Dorianem Szyttenholmem oraz powracającym z Niemiec podkoszowym Rafałem Urbaniakiem.

- Chciałem spróbować czegoś nowego - mówi Kuczyński. - Wiadomo, Astoria utrzymuje wysokie miejsce w tabeli, bije się o awans do pierwszej ligi, a ja lubię stawiać sobie coraz wyższe cele w życiu. Myślę, że w drużynie Astorii będę miał możliwość rozwoju sportowego.

Już w drugiej kolejce nadchodzącego sezonu - 10 października - "Kucza" przyjedzie z nowymi kolegami na mecz do Bielska. Liczy na ciepłe przyjęcie, bo z Turem jest związany jak z rodziną - na dobre i na złe.

- Były różne chwile: wspaniałe i bardzo nieprzyjemne - przyznaje. - Ale zawsze miło będę wspominał kibiców, którzy byli naszym szóstym zawodnikiem!

Dwie gwiazdy

Łukasz nie wyklucza, że do Bielska jeszcze wróci i z Turem zagra o ligowe punkty. Na razie jednak działacze muszą szukać dla niego następcy.
Na szczęście Tur nie zasypiał gruszek w popiele i w ostatnich dniach podpisał kontrakty z dwoma doświadczonymi ligowcami, na których chrapkę miały Żubry. To grający na dystansie Kamil Zakrzewski i podkoszowy Marcin Monach.

- Nie czuję się na siłach, by grać w pierwszej lidze - tłumaczy zaskakującą decyzję Marcin Monach. - W Turze są znacznie mniejsze obciążenia treningowe.

- Górę wzięły względy osobiste - wyjaśnia z kolei Kamil Zakrzewski. - Pierwsza liga stawia inne, trudniejsze wymogi. Jest więcej treningów, są dłuższe wyjazdy. A ja chciałbym mieć więcej czasu, m.in. na naukę.

Obaj występowali już w naszym klubie. Monach przyszedł ostatniej zimy i - chociaż był po poważnej kontuzji - znacząco wzmocnił Tura w walce pod koszem.
Zakrzewski występował w Bielsku przez pół sezonu przed kilkoma laty, gdy nasz zespół - pod wodzą Aleksego Olesiuka - bił się o awans do II ligi. Niestety, zespół z Zakrzewskim, Robertem Głódziem i Pawłem Zbrożkiem poległ wtedy w barażach. - Teraz będziemy opierać naszą grę na Monachu i Zakrzewskim - zapowiada kierownik Olesiuk.

Młodzież w akcji

Oprócz nich trener Sinielnikow powinien mieć w drużynie bardzo młodych zawodników. Dwóch z nich: Łukasz Kiluk i Aaron Weres, ma już spore doświadczenie w grach na szczeblu II ligi. Pojedyncze występy zaliczyli także Jakub i Kordian Juźwiukowie. Być może w Bielsku pozostanie także młody center Mirosław Wysocki, któremu jednak również skończyło się wypożyczenie z Żubrów.

- Zespół uzupełnimy kilkoma młodymi chłopakami z drużyny juniorskiej - zapowiada Olesiuk.

Nasi działacze - pomni zeszłorocznych kłopotów z młodymi rozgrywającymi - poszukują także doświadczonego playmakera.

- Planujemy zatrudnienie nawet dwóch zawodników obwodowych - zapowiada Olesiuk.

Na nazwiska jednak jeszcze za wcześnie. Transfery zależą zresztą od zasobności klubowego portfela.

- Cierpliwie poczekajmy, bo teraz na rynku transferowym jest duży ruch i żądania zawodników są wyśrubowane - mówi Aleksy Olesiuk.

Można powalczyć!

W tym tygodniu nasz zespół powinien rozpocząć przedsezonowe treningi. Nadal będzie je prowadził trener Andrzej Sinielnikow.

- To najlepszy kandydat, który dobrze zna nasz klub i jego sytuację - zapewnia Olesiuk. - W zeszłym sezonie były pewne zawirowania na linii trener - doświadczeni zawodnicy, ale wszystko zostało dawno wyjaśnione.

Czy taki odmłodzony skład wystarczy do walki w II lidze?

- Zakładamy, że tegoroczne rozgrywki będą mniej wymagające od poprzednich - mówi Olesiuk. - Jest wielu beniaminków i dwa młodzieżowe OSSM-y. W tym gronie możemy powalczyć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny