Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół św. Wojciecha: Tutaj można przyjść w każdej chwili

Magdalena Uścinowicz [email protected] tel. 085 748 95 11
Parafia św. Wojciecha jest całkiem młoda. W tym roku obchodzi  30-lecie.
Parafia św. Wojciecha jest całkiem młoda. W tym roku obchodzi 30-lecie. Fot. Bogusław F. Skok
To jeden z nielicznych kościołów w Białymstoku, którego drzwi nigdy nie są zamknięte. Każdy może przyjść i pomodlić się przy dźwiękach muzyki.

Parafia św. Wojciecha jest całkiem młoda. W tym roku obchodzi 30-lecie. Jednak sama budowla ma prawie stuletnią historię. Początkowo była siedzibą kościoła ewangelicko-augsburskiego pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela - mówi ks. Stanisław Szczepura, który od 1989 roku jest proboszczem parafii.

Patron przynosi spokój

Budowlę zaprojektował łódzki architekt Jan Wende. Powstała tam parafia ewangelicka. Przestała istnieć w czasie II wojny światowej, kiedy Niemcy opuścili Białystok. W 1944 roku świątynię przekazano pod zarząd Kościoła rzymskokatolickiego. Wtedy ją poświęcono i nadano imię św. Wojciecha Biskupa i Męczennika. Dlaczego patronem kościoła został akurat Święty Wojciech?

- Być może dlatego, że on przynosi pokój. To było bardzo ważne po czasach wojennej zawieruchy - mówi ks. proboszcz Stanisław Szczepura.

W 1955 r. Konsystorz Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego zażądał zwrotu kościoła. Rozpoczął się proces sądowy, który trwał 17 lat. W 1972 r. zawarto polubowną umowę między konsystorzem a rzymskokatolicką kurią arcybiskupią i odkupiono kościół. W latach 1961-1979 był on kościołem seminaryjnym. Od 1964 r. odbywały się tam rekolekcje akademickie, a jednym z prowadzących był ksiądz Karol Wojtyła.

W roku 1979 kuria arcybiskupia mając na względzie dobro mieszkańców Białegostoku, wydała dekret erekcyjny powołujący parafię św. Wojciecha.

Dzwony biją co godzinę

Drzwi kościoła są otwarte przez cały dzień. Były z tym problemy, ponieważ zdarzały się kradzieże. Jednego ze złodziei udało się złapać na gorącym uczynku. Proboszcz odebrał mężczyźnie narzędzia, za pomocą których próbował obrabować świątynię, i oddał do parafii, z której pochodził włamywacz.

- Potem, ku memu zdumieniu, ten człowiek przyszedł mi podziękować. Starcie z księdzem tak nim wstrząsnęło, że od tej pory nigdy nie wyciągnął ręki po cudzą własność - wspomina proboszcz. - Od tamtego zdarzenia nikt też nie rozbija skarbonek w naszym kościele.

Dzwony kościelne biją co godzinę. Od 7 do 21 można usłyszeć dobiegające z tamtej strony melodie. - Ten styl przywiozłem z Portugalii. Byłem kiedyś w takim małym miasteczku, gdzie usłyszałem piękną melodię dobiegającą od strony kościoła.
Chciałem, aby u nas było podobnie. Okazało się, że jest to możliwe, a parafianie to zaakceptowali i nigdy nie było żadnych skarg. Także wewnątrz kościoła wprowadziliśmy delikatną, nastrojową muzykę - opowiada ks. Stanisław.

Na ścianach świątyni widnieją wizerunki św. Wojciecha, które namalowano przed wprowadzeniem relikwii. - Malunki są nietypowe jak na współczesne czasy.

Mieliśmy nieco problemów, bo ludzie byli urażeni, że tego typu malowidła znajdują się na ścianach świątyni. Ale one dobrze się wpisały w neoromański styl kościoła - wyjaśnia ks. proboszcz Stanisław Szczepura.

Obok wizerunków św. Wojciecha widnieje obraz błogosławionego księdza Michała Sopoćki, który kiedyś odprawiał tu msze.

Duchowe bogactwo kościoła

W kościele są przechowywane relikwie św. Wojciecha przywiezione z jego grobu w Gnieźnie. To było najbardziej uroczyste wydarzenie w historii parafii. Przekazał je w 1997 r. prymas Polski kardynał Józef Glemp. Wtedy kościół podniesiony został do rangi diecezjalnego sanktuarium św. Wojciecha.

- Relikwie św. Wojciecha to nasze duchowe bogactwo - mówi proboszcz parafii.
Bogactwem kościoła są także wierni. Przy parafii św. Wojciecha działa wiele grup, które spotykają się na modlitwie. Podczas spotkań nie brakuje też wspólnych dyskusji.

- Ci ludzie są duchem ożywiającym naszą świątynię. Najstarsze grupy to III Zakon św. Franciszka, Koło Żywego Rożańca i Straż Honorowa Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest też Odnowa w Duchu Świętym, Akcja Katolicka, Rycerstwo Niepokalanej, Czciciele Miłosierdzia Bożego, Grono Przyjaciół Seminarium Duchownego i Bractwo św. Wojciecha, które powstało wraz z przywiezieniem z Gniezna relikwii - wyjaśnia proboszcz - Mamy również scholę, Ruch Światło-Życie, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Rodziny Nazaretańskie. Nie można zapomnieć też o ministrantach.

Przy parafii działa również Caritas i Biuro Radia Maryja. Wierni najliczniej uczestniczą we mszy św. o 12.30. To nabożeństwo dla dzieci. Parafianie przychodzą na nie całymi rodzinami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny