Hermes N.S., aktualnie grający w Jagiellonii Białystok nie przyznał się do zarzucanych mu czynów korupcyjnych, a ma ich w sumie aż 28.
Przed sądem tłumaczył, że gdy przechodził do Kolportera Korony z Widzewa Łódź, to w przy finalizowaniu transferu pomagał ówczesny drugi trener Kolportera Korony - Andrzej W., który dobrze znał portugalski. Hermes N.S. twierdził przed sądem, że nie miał pojęcia o korupcyjnym procederze.
Hermes wyjaśnił sądowi, że tak samo tłumaczył się z zarzutów o korupcję prezesowi Kolportera Korony Wiesławowi Tkaczukowi i właścicielowi klubu Krzysztofowi Klickiemu, gdy w marcu 2007 roku wyszła na jaw afera w kieleckim klubie i Hermes N.S. musiał odejść z Kolportera Korony.
Kolejna rozprawa na temat korupcji w Kolporterze Koronie w sezonie 2003/2004, gdy drużyna wywalczyła awans do drugiej ligi odbędzie się 24 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?