Wirus z Chin dotarł do Niemiec. Czy Polacy mają się czego bać?
W Niemczech potwierdzono, że jedna osoba jest nosicielem wirusa z Chin. Wcześniej na naszym kontynencie zarażenie stwierdzono we Francji - tam są już 3 potwierdzone przypadki. O tym, że koronawirus mógł dotrzeć do Polski, mówiono już wcześniej. Najpierw w związku powrotem z Wuhan studentów Politechniki Rzeszowskiej - przeszli oni kontrolę na lotniskach oraz trafili do szpitala na obserwacje.
Pojawiła się też obawa, że do szpitala w Krakowie trafiły dzieci zarażone wirusem z Chin. Dwoje małych pacjentów pochodzi ze Śląska, ale krakowscy lekarze uspokajają - nie ma powodów do obaw.
GIS ostrzega przed wirusem z Chin
Ostrzeżenia wystosował już GIS. Na stronie Inspektoratu znajdują się informacje dot. postępowania z osobami podejrzewanymi o zarażenie się wirusem z Chin, a także rady dla podróżujących.
Okres wylęgania wirusa może trwać do 14 dni. Najczęściej 5-6 dni. W tym czasie podróżujący z obszarów wysokiego ryzyka powinien obserwować swój stan zdrowia.
Czy wirus z Chin może dotrzeć do Polski przez paczki z AliExpress?
Wiele osób zaczęło zastanawiać się nad tym, czy można zarazić się koronawirusem poprzez paczki z AliExpress, wysyłane z Chin. GIS przekazuje, że zgodnie z obecnym stanem wiedzy, wirus z Chin nie zarazi nas w ten sposób. Paczki z AliExpress i innych chińskich źródeł są bezpieczne.
Czytaj też
Tajemniczy wirus z Chin wywołuje zapalenie płuc
Niosący śmiertelne zagrożenie tajemniczy wirus z Chin wciąż stanowi zagadkę. Pierwsze informacje podawały, że prawdopodobnie do pierwszego zakażenia nim doszło po spożyciu owoców morza, które były nieświeże. Zgodnie z dzisiejszym stanem wiedzy, wirus z Chin najprawdopodobniej pochodzi od mięsa węży - kobry pospolitej i niemrawca prążkowanego.
Łatwo pomylić z grypą pierwsze dawane przez niego objawy. Koronawirus wywoła u zarażonej nim osoby:
- gorączkę
- ból głowy i gardła
- kaszel
- utratę apetytu
- zmęczenie
Szczególnie niepokojące jest to, że nie opracowano jeszcze leczenia osób dotkniętych tajemniczym wirusem z Chin.
Wirus z Chin zamyka granice i odcina ludzi od świata
By ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa z Chin, zdecydowano o zamknięciu kilkunastu miast prowincji Hubei. Kilkadziesiąt milionów Chińczyków, którzy tam mieszkają, jest praktycznie odciętych od świata. Mongolia oraz Korea Północna zamknęły granice.
To cię zainteresuje
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?