Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus: zakażeni-widma bez nadzoru sanepidu. Kto wymyka się kontroli?

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Nieszczelność systemu kontroli nad zakażonymi koronawirusem ma zostać naprawiona.
Nieszczelność systemu kontroli nad zakażonymi koronawirusem ma zostać naprawiona. Wojciech Wojtkielewicz
Jak się okazuje, nie wszyscy zakażeni koronawirusem trafiają pod nadzór sanepidu. Osoby, które wykonały testy prywatnie często wymykają się nadzorowi stacji sanitarnych, bo laboratoria nie mają obowiązku wpisywania danych do systemu EWP. To, czy takie osoby będą przebywały w izolacji zależy tylko od ich odpowiedzialności.

System gromadzenia danych o wynikach testów w kierunku Sars-CoV-2, z którego korzysta sanepid jest niedoskonały. Wszystko za sprawą tego, że laboratoria prywatne nie mają obowiązku wpisywać skierowań i wyników testów w systemie EWP. Wtedy taka osoba jest "niewidoczna" dla sanepidu, który nie może potem przeprowadzić wywiadu i ustalić osób do kwarantanny.

Wyjęci spod nadzoru

- Jest zlecenie na testy i laboratorium komercyjne go nie wpisuje do systemu EWP, bo nie ma takiego obowiązku - mówi Ewa Jakubowicz z wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Białymstoku. - Takich przypadków było dużo.

Koronawirus w Podlaskiem. Aktualne ogniska koronawirusa w Białymstoku i regionie! Zobacz, gdzie znajdują się skupiska Sars-CoV-2 [LISTA]

Jeśli zlecenie na testy wystawiał lekarz rodzinny i osoba szła do punktu drive thru, to zarówno lekarz jak pacjent mógł sprawdzić wynik testu na stronie pacjent.gov.pl. Natomiast laboratoria komercyjne dają kod do sprawdzenia na elektronicznych platformach laboratoriów.

- Zdarzało się, że wynik był widoczny tylko przez jeden dzień, a następnego dnia pacjent już nie mógł go sprawdzić - mówi Ewa Jakubowicz.

Takie osoby wymykają się systemowi nadzoru ze strony sanepidu. Jeśli zgłoszą się z wynikiem do lekarza rodzinnego (lub np. prześlą wynik w formie zdjęcia), to ten nałoży na nich izolację domową i wynik trafi do sanepidu i ten może działać. Problem pojawia się wtedy, jeśli taka osoba nie powiadomi lekarza rodzinnego. Nikt nie wie, że jest zakażona. Sanepid nie może ustalić listy osób, z którymi miała kontakt i wyznaczyć kwarantann. I tylko od odpowiedzialności zakażonego zależy, czy zdecyduje się na samoizolację.

Nieszczelność systemu nadzoru nad wynikami testów ma zostać naprawiona. Od 5 listopada będzie obowiązywało bowiem nowe rozporządzenie, które nakazuje wszystkim laboratoriom wpisywanie zarówno wszystkich skierowań jak i wyników testów.

Brak danych kontaktowych

Jak mówi Urszula Połowianiuk, zastępczyni państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Białymstoku, dużym problemem jest też to, że często stacje nie dysponują numerami telefonów do osób zakażonych, ponieważ w przypadku pobierania wymazów ta informacja nie zawsze jest zbierana. Niektóre laboratoria komercyjne nie gromadzą numerów, bo nie są to dla nich istotne dane.

- I zdarza się, że mamy takiego Jana Kowalskiego z Białegostoku, bez podanego adresu zamieszkania, bez telefonu i wtedy dotarcie do takiej osoby jest niemożliwe - przyznaje Urszula Połowianiuk. - A nawet jeśli mam podany adres, to nie mogę wysłać ludzi, aby jeździli po domach do osób dodatnich. Nie mam tylu pracowników, samochodów. To jest nierealne.

Koronawirus. Dwie ofiary i 316 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Podlaskiem - raport 03.11.2020

- Nierzadko bywa tak, że ktoś do nas dzwoni i mówi, że nikt z sanepidu nie kontaktował się z nim. A to właśnie wynika z faktu, że nie mieliśmy numeru telefonu do takiej osoby albo numer został błędnie wpisany.

Unikanie kwarantanny

Sporym problemem dla sanepidu jest też fakt, że część lekarzy rodzinnych nie wpisuje skierowań na badania do systemu EWP. I potem inspektorzy nie mogą odnaleźć takich osób w ewidencji.

Inną bolączką sanepidu jest to, że część zakażonych nie podaje wszystkich osób, z którymi miały styczność. Jedni zapominają, inni robią to celowo.

- Ludzie po prostu nie chcą być na kwarantannie, unikają jej jak mogą i zatajają informacje o kontaktach. Często też osoby podane jako kontakty nie odbierają od nas telefonów. Powody takiego postępowania są różne. Ludzie chcą chodzić do pracy, boją się konsekwencji, utraty części zarobków itp.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus: zakażeni-widma bez nadzoru sanepidu. Kto wymyka się kontroli? - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny