Koronawirus w szpitalu klinicznym w Białymstoku w Klinice Neonatologii USK Białystok. Trzy osoby z pozytywnymi wynikami na Sars-CoV-2

Ponad dwa tygodnie temu (24 i 25 września) dwie położne z Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku poszły na zwolnienie lekarskie. Po tygodniu, 2 października, jedna z nich zgłosiła, że miała wykonany test na koronawirusa, a wynik okazał się dodatni.

- Kolejnego dnia podobny sygnał dostaliśmy od drugiej położnej - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowy szpitala. - W tej sytuacji w szpitalu została podjęta decyzja o przesiewowym przebadaniu wszystkich pracowników.

Po pobraniu wymazów od pracowników okazało się, że wynik pozytywny miała jedna położna i jeden lekarz. Osoby te zostały skierowane na kwarantannę.

Zakażone położne i lekarz pracowali w części, gdzie przebywają noworodki donoszone razem ze swoimi mamami. Obecnie Klinika Neonatologii działa normalnie i przyjmuje pacjentów.

- Po przeanalizowaniu sytuacji przez epidemiologów szpitalnych oceniono, że zachowane zostały wszystkie procedury i nie było ryzyka przeniesienia zakażenia na inne osoby –

podkreśla Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Od początku pandemii Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku już trzy razy wprowadzał ograniczenia w przyjmowaniu pacjentów.

W marcu do I Kliniki Chirurgii trafił pacjent zakażony koronawirusem. Wówczas klinikę zamknięto na ponad tydzień. Na szczęście okazało się, że nikt z personelu nie zakaził się i nie doszło do powstania ogniska.

Z kolei pod koniec sierpnia doszło do kolejnego zakażenia, które tym razem przerodziło się w duże ognisko. Wówczas w Klinice Hematologii dodatni wynik na obecność koronawirusa potwierdzono u 34 osób (lekarzy, pielęgniarek, salowych oraz pacjentów). Klinika przez kilka dni nie przyjmowała nowych pacjentów i przez dłuższy czas robiła wszystko, aby wygasić ognisko.

Więcej: Koronawirus na hematologii w USK. Brakuje pielęgniarek, będą łączone oddziały

Również w sierpniu na krótko zawieszono działalność Kliniki Ginekologii, gdzie co kilka dni pojawiały się nowe przypadki zakażeń. W sumie pozytywne wyniki testów na Sars-CoV-2 potwierdzono u czterech lekarzy. Ostatecznie ognisko udało się wygasić.

Tu oglądasz: Prywatne testy na koronawirusa możliwe, ale drogie