Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. W Polsce kibice wrócą w maju na stadiony. Turcja może stracić przez lockdown finał Ligi Mistrzów

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Gdańsk nie straci w tym roku finału Ligi Europy, Stambuł może nie mieć tyle szczęścia.
Gdańsk nie straci w tym roku finału Ligi Europy, Stambuł może nie mieć tyle szczęścia. Tomasz Bolt/Polskapresse
Kibice w Polsce wrócą w maju na stadiony - zdecydowali w środę (28 kwietnia) premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski. W Turcji odwrotnie - pandemia koronawirusa nie wyhamowuje i premier Recep Erdogan ogłosił całkowity lockdown. Pod znakiem zapytania stanęła w związku z tym organizacja finału Ligi Mistrzów, który ma odbyć się pod koniec maja w Stambule.

Kibice w Polsce znów będą mogli uczestniczyć w wydarzeniach sportowych - od 15 maja. Nadal obowiązywać będą ograniczenia, bo trybuny na stadionach będą mogły zapełnić się maksymalnie w 25 procentach. Czasowe również, bo np. w PKO Ekstraklasie tylko jedna kolejka (ostatnia) odbędzie się z kibicami, ale w Fortuna 1 Lidze będzie takich pięć, w eWinner 2 Lidze sześć, a w 3. ligach od sześciu do ośmiu.

Decyzja rządu oznacza także, że mecze reprezentacji Polski z Rosją we Wrocławiu (1 czerwca, godz. 20:45) oraz Islandią w Poznaniu (8 czerwca, godz. 18.00) odbędą się z udziałem publiczności. Będą to ostatnie sprawdziany kadry Paulo Sousy przed rozpoczynającymi się 11 czerwca mistrzostwami Europy.

Polska zacznie rywalizację na EURO 14 czerwca, meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu. 19 czerwca zmierzy się z Hiszpanią w Sewilli i 23 czerwca ze Szwedami, ponownie w Sankt Petersburgu. Pierwotnie miała grać w Dublinie (dwa mecze) i Bilbao, ale oba miasta nie były w stanie spełnić wymogów UEFA i zagwarantować, że podczas turnieju trybuny zapełnią się przynajmniej w 25 procentach.

I istnieje niestety ryzyko, że nie były to ostatnie zmiany, do jakich może być zmuszona UEFA. W Polsce luzowane są koronawirusowe obostrzenia...

W Turcji natomiast pandemia nie odpuszcza, co zmusiło premiera Recepa Erdogana do ogłoszenia na terenie kraju całkowitego lockdownu. Na ten moment ma potrwać do 17 maja, ale nie ma żadnych gwarancji, że nie zostanie przedłużony. To z kolei oznacza, że zaplanowany na 29 maja finał Ligi Mistrzów może się nie odbyć. UEFA, tak jak w przypadku EURO, nie jest zainteresowana graniem przy pustych trybunach (na stadionie Ataturka w Stambule, mogącym pomieścić 80 tysięcy osób, miało zostać wpuszczonych dziewięć tysięcy kibiców).

Ostateczna decyzja ma należeć do tureckich władz, ale zdaniem brytyjskiego dziennika "Daily Mail" UEFA już teraz uważnie obserwuje sytuację nad Bosforem i nie wyklucza zmiany gospodarza finału, który pierwotnie miał odbyć się w ubiegłym roku. Ze względu na sytuację poprzednią edycję Ligi Mistrzów zakończył turniej finałowy, rozegrany przy pustych trybunach w Lizbonie.

W związku z poluzowaniem obostrzeń w Polsce niezagrożony wydaje się finał Ligi Europy, który zostanie rozegrany w 26 maja, na Arenie Gdańsk.

Paris Saint-Germain podejmie Manchester City. O awans do finału Ligi Mistrzów powalczą dwa kluby sponsorowane przez miliarderów z Bliskiego Wschodu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny