W tej chwili w województwie podlaskim w związku z podejrzeniem koronawirusa w szpitalach przebywają trzy osoby, cztery objęte są kwarantanną, a 294 objęto nadzorem epidemiologicznym.
O sytuacji epidemiologicznej w województwie podlaskim i wpływie koronawirusa na rynek pracy debatowali pracodawcy, związkowcy, samorządowcy podczas posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Posiedzenie odbyło się w 11 marca w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego.
Zobacz nasz Raport o Koronowirusie w Białymstoku i województwie podlaskim. Raport na 11 marca
Marek Malinowski, członek zarządu województwa odpowiedzialny za służbę zdrowia, poinformował, że samorząd województwa otrzymał rządowe wsparcie w wysokości 2 mln 580 tys. zł na zakup niezbędnego sprzętu i środków ochronnych w szpitalach wojewódzkich i klinicznych oraz jednostkach pogotowia ratunkowego.
- Mamy też w budżecie rezerwę w wysokości 700 tys. zł, które przekażemy naszym jednostkom - mówił.
Poinformował również, że wkrótce zostanie zwołana nadzwyczajna sesja sejmiku województwa podlaskiego, podczas której zostaną podjęte niezbędne uchwały do rozdysponowania funduszy.
Marek Malinowski podkreślał, że zarząd województwa jest w stałym kontakcie z wojewodą podlaskim, służbami sanitarnymi i jednostkami ochrony zdrowia.
Informację, w imieniu wojewody Bohdana Paszkowskiego przekazał Andrzej Kozłowski, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego (PUW). W ośmiu szpitalach w regionie obowiązuje stan podwyższonej gotowości – to USK i USDK w Białymstoku, szpitale w Bielsku Podlaskim, Grajewie, Hajnówce, Augustowie i wojewódzkie szpitale w Łomży i Suwałkach.
- Tym placówkom będzie można w razie konieczności zlecić m.in. zwiększenia bazy łóżek zakaźnych, przekształcenie oddziału w oddział zakaźny oraz zwiększenie obsady personelu - mówił. Andrzej Kozłowski przypomniał też, że trwają kontrole sanitarne na granicach.
Czytaj też: Koronawirus. Po nim może przyjść kolejny wirus
Elżbieta Kraszewska, Podlaski Wojewódzki Inspektor Sanitarny przypominała o szczególnym zachowaniu zasad higieny, m.in. mycia rąk.
- Powinniśmy to robić, tak jak robią to lekarze chirurdzy, a nikt tego nie robi – mówiła dyrektor Kraszewska.
Poinformowała również, że w tej chwili jest 11 stacji sanitarno-epidemiologicznych w Polsce, które wykonują badania na obecność koronawirusa. Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, ze względu na braki techniczne na tej liście nie ma. Ale może się to zmienić – wojewoda podlaski przekazał jednostce 475 tys. zł na zakup odpowiedniego sprzętu.
Czytaj też: Koronawirus i sztuka przetrwania biznesu
Apelował oto na porannej konferencji prasowej w białostockim magistracie prezydent Białegostoku.
- To jest troszeczkę kuriozalne, że trzeba wozić próbki do Warszawy. O ile wiem takich badań w ogóle w Polsce przeprowadzono nie za dużo. Chyba 200 razy mniej niż w Niemczech. Być może z tego powodu wykrywalność w Polsce jest mniejsza - mówił na konferencji prasowej 11 marca Tadeusz Truskolaski.
Tu oglądasz: Prof. Robert Flisiak: Trzeba się szczepić przeciwko grypie, a nie bać się koronawirusa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?