W poniedziałek, 18 stycznia, uczniowie klas I-III szkół podstawowych, powrócili do nauki stacjonarnej.
Dzieci z niektórych z placówek nie nacieszyły się jednak spotkaniem z rówieśnikami zbyt długo. W dwóch białostockich szkołach potwierdzono przypadki zakażenia koronawirusem.
Ograniczenia dotyczą jedynie pojedynczych oddziałów. Nauka odbywa się tam więc w trybie mieszanym.
Tak jest w Szkole Podstawowej nr 2 w Białymstoku. I tym, że jedna uczennic otrzymała pozytywny wynik testu na COVID-19, w piątkowy poranek poinformował prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Na kwarantannie przebywa 18 dzieci z klasy zakażonej dziewczynki. Objęła ona również nauczycielkę z klasy, do której uczęszczała zakażona dziewczynka oraz nauczycielkę, która opiekowała się dziećmi w świetlicy.
- Pozostałe siedem klas przychodzi do szkoły i uczestniczy w lekcjach zgodnie ze swoim rozkładem i oczywiście zgodnie z wszelkimi wytycznymi i procedurami, które nas obowiązują - mówi Halina Puchalska, wicedyrektor szkoły.
Zajęcia w klasie zostały zawieszone do 28 stycznia.
Koronawirus w Szkole Podstawowej nr 2 w Białymstoku. Uczennica zakażona wirusem SARS Cov-2 (zdjęcia)
W SP nr 51 w Białymstoku, przez dwa dni na zajęcia nie będą przychodziły dzieci z jednego z oddziałów przedszkolnych.
- Chorzy są rodzice jednego z przedszkolaków. Ostatni kontakt z dzieckiem był 15 stycznia, dlatego też musieliśmy na piątek i poniedziałek zwiesić funkcjonowanie całej grupy - przyznaje Andrzej Wasilewski, dyrektor placówki.
Powrót uczniów do szkół. Frekwencja w Białymstoku jest bardzo duża (zdjęcia)
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?