Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus i gospodarka. Urząd pracy otrzymał wnioski o zwolnienia grupowe. Z trzech firm

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Pixabay.com
W marcu do Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku wpłynęły trzy zgłoszenia dotyczące zwolnień grupowych. Jak mówią urzędnicy, dziś trudno je jednoznacznie powiązać z kryzysem, który wywoła pandemia koronawirusa. Zwłaszcza że w marcu PUP zarejestrował znacznie mniej nowych bezrobotnych niż przed rokiem.

Organizacja pracodawców Federacja Lewiatan przeprowadziła niedawno badanie na około 800 należących do niej firm z całej Polski. Aż 69 proc. z nich nie wyklucza, że z powodu kryzysu wywołanego koronawirusem, może redukować zatrudnienie.

- W marcu 2019 roku w Powiatowym Urzędzie Pracy w Białystoku zarejestrowaliśmy 1742 bezrobotne osoby, natomiast ze wstępnych wyliczeń wynika, że w marcu tego roku bezrobotnych było 973 - mówi dyrektor białostockiego PUP Dorota Kolenda. - Pełne i dokładne dane będziemy mieli pod koniec pierwszej dekady kwietnia. Ten marzec był o tyle nietypowy, że do połowy miesiąca pracownicy przyjmowali zgłoszenia przy biurkach, a od 17 marca rejestracja osób bezrobotnych odbywała się już wyłącznie przez internet.

Jednak to, że marcu tego roku było mniej bezrobotnych, to żaden sukces. Jak mówią w urzędzie pracy, miesiącem przełomowym może być kwiecień. Wtedy część najmniejszych i średnich firm będzie podejmowała decyzje o przyszłości swojej i swojej załogi. Wtedy też może pojawić się więcej zgłoszeń o zwolnieniach grupowych (firma musi zatrudniać ponad 20 osób).
- Mamy informację z ministerstwa pracy i polityki społecznej, że kwiecień może być miesiącem newralgicznym, Miesiącem, w którym ze względu na panującą sytuację, nastąpi wzrost liczby bezrobotnych. Na razie nic takiego się nie dzieje, więc jedynie monitorujemy i analizujemy sytuację - przyznaje dyrektorka białostockiego PUP.

Dotychczas, czyli w marcu, do Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku wpłynęły trzy zgłoszenia o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych.

- Nie sądzę jednak, żeby wszystkie wynikały z problemów gospodarczych wywołanych przez pandemię koronawirusa. Zgłoszenia dotyczą trzech branż: finansowej, handlowej i spożywczej. Sądzę, że jedynie w przypadku branży spożywczej obecna sytuacja mogła przyczynić się do zwolnień. Zgłoszenie otrzymaliśmy pod koniec marca z białostockiej firmy. Wypowiedzenia zostały już wręczone. Pracę, z powodu likwidacji zakładu, straciło 28 osób - wyjaśnia Małgorzata Niemyjska z PUP w Białymstoku.

Dwa pozostałe przedsiębiorstwa (finanse i handel) to spółki ogólnopolskie, które w marcu zgłosiły zamknięcie swoich białostockich oddziałów.

Dodajmy jeszcze, że do wtorku (1.04) do Powiatowego Urzędu Pracy wpłynęły (elektronicznie) dwa wnioski o jednorazowe pożyczki udzielane na podstawie tzw. tarczy antykryzysowej. Chodzi o 5 tys. zł wsparcia - na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności - dla mikrofirm, które zatrudniają do dziewięciu pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny