- W takim drogowym punkcie znajdują się odpowiednio wyposażeni pracownicy ochrony zdrowia (lekarze, pielęgniarki), którzy pobierają wymaz, po okazaniu dokumentu tożsamości spisują dane i niezwłocznie po wykonaniu testu przesyłają wyniki na wskazany adres mailowy lub pocztowy – mówi Karol Pilecki, szef klubu PO.
Zobacz też: Koronawirus w Białymstoku i woj. podlaskim - RAPORT
Takie punkty drogowe miałyby powstać minimum w trzech największych miastach w naszym województwie – Białymstoku, Łomży i Suwałkach. Do punktów drogowych kierowani byliby pacjenci ze wskazaniami symptomów choroby lub ci, którzy wrócili z Włoch, Chin lub takie, które miały styczność z zainfekowanymi pacjentami.
Zdaniem radnego wprowadzenie testów drogowych wpłynie na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa oraz poczucie bezpieczeństwa pacjentów, personelu medycznego wielu przychodni pierwszego kontaktu jak i podlaskich szpitali.
- Tylko szybkie i racjonalne działania będą miały wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców – uważa radny.
Karol Pilecki uważa, że na takie działania powinna być przeznaczona rezerwa ogólna budżetu województwa podlaskiego. W tym roku wynosi ona ponad 6 milionów złotych.
Tu oglądasz: Epidemia koronawirusa. Jak wygląda kwarantanna w Polsce
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Kuriera Porannego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?