Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus Białystok. Szpital tymczasowy powstaje, ale nie ma kto w nim pracować. Wojewoda apeluje do ochotników

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Źródło: Medyk Białostocki
Szpital tymczasowy na hali UMB już powstaje. Ma być gotowy do końca listopada. Problemem może jednak okazać się skompletowanie personelu. Wojewoda apeluje do ochotników, ale tych jest na razie jak na lekarstwo. Według PUW kadra szpitala tymczasowego ma się opierać na pracownikach USK. Jednak ten mówi wyraźnie, że sam już teraz ledwo daje radę z zapewnieniem właściwej opieki pacjentom z powodu niedoborów kadrowych.

Trwają gorączkowe poszukiwania kadry, która będzie pracować w szpitalu tymczasowym na hali UMB i w obiekcie przy ul. Żurawiej. Ile osób będzie pracowało w obu placówkach? USK przeprowadził wstępne wyliczenia, które zostały przekazane wojewodzie podlaskiemu.

- Obliczyliśmy, że potrzebnych będzie 34 lekarzy, 120 pielęgniarek i ratowników medycznych oraz ok. 80 osób z personelu dodatkowego, czyli: salowych, sanitariuszy i opiekunów medycznych - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa USK. - Niewykluczone jednak, że być może tych pracowników z czasem potrzeba będzie więcej. To na razie wstępne wyliczenia.

Koronawirus w Podlaskiem. Osocze ozdrowieńców na wagę złota. Możesz uratować życie oddając cenny płyn do centrum krwiodawstwa!

Wojewoda podlaski wystosował apel do medyków, którzy chcieliby pracować zarówno w szpitalu tymczasowym, jak i w innych placówkach zajmujących się leczeniem COVID-19.

- Do tej pory (5 listopada) na apel wojewody podlaskiego o zgłoszenia kadry medycznej do pracy w szpitalu tymczasowym odpowiedziało 9 osób – mówi Kamila Ausztol w biura wojewody. - Jednocześnie rekrutację prowadzi również Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku wśród swoich pracowników.

Jak mówi Kamila Ausztol, szpitalem patronackim jest USK, więc kadrę szpitala tymczasowego zasilą pracownicy głównie tej placówki oraz ci, którzy odpowiedzą na apel wojewody.

Tymczasem Uniwersytecki Szpital Kliniczny sam ledwo jest w stanie zapewnić obsadę kadrową we wszystkich obecnie działających jednostkach.

Ludzie całymi dniami czekają na wyniki testów i telefon od sanepidu. System jest niewydolny?

- Nie mamy u siebie personelu, aby zapewnić wszystkim pacjentom właściwą opiekę – mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk. – Codziennie brakuje nam ok. 300 osób. Pracownicy są na zwolnieniach, kwarantannach, są też zakażeni koronawirusem, niektórzy mają chore dzieci. Codziennie walczymy, aby zapewnić właściwe funkcjonowanie szpitala.

Sytuacja USK nie jest odosobniona. Praktycznie wszystkie szpitale borykają się z poważnymi kłopotami kadrowymi. Wczoraj dyrektor szpitala w Grajewie poinformował, że po tym, jak zapadła decyzja wojewody o przekształceniu placówki na covidową, lekarze zaczęli składać wypowiedzenia. Więcej na ten temat: Grajewo: Lekarze nie chcą pracować w szpitalu covidowym! Składają wypowiedzenia

Powstaje pytanie, czy uda się skompletować kadrę w szpitalach tymczasowych i czy nie odbędzie się to kosztem innych placówek? Być może wojewoda będzie zmuszony sięgnąć po wsparcie z innych źródeł.

- Nabór chętnych trwa i jest jeszcze za wcześnie by mówić o kierowaniu do pracy personelu medycznego np. z poradni lekarzy rodzinnych czy specjalistów z poradni ambulatoryjnych – zapewnia Kamila Ausztol z biura wojewody.

Białystok. Zobacz, jak powstaje szpital tymczasowy! (ZDJĘCIA)

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny