Kornel Morawiecki nie żyje. Podlaski kandydat do Senatu i ojciec premiera zmarł po ciężkiej chorobie

- Kornel Morawiecki to zasłużony działacz opozycji antykomunistycznej, jeden z przywódców radykalnego podziemia. Była potrzebna ogromna odwaga, żeby działać tak ostro jak Solidarność Walcząca. Człowiek wielokrotnie represjonowany i autorytet moralny, choć nie we wszystkich wypowiedziach i poglądach zgadzaliśmy się z nim jako Prawo i Sprawiedliwość. Głos Kornela Morawieckiego był głosem, z którym trzeba było się liczyć. Szkoda, że tego głosu zabrakło - tak legendarnego przywódcę Solidarności Walczącej wspomina Dariusz Piontkowski, szef podlaskich struktur PiS.

Kornel Morawiecki zmarł w poniedziałek 30 września po ciężkiej chorobie. Był politykiem, legendą opozycji antykomunistycznej, marszałkiem seniorem VIII kadencji Sejmu, a prywatnie ojcem premiera Mateusza Morawieckiego. Już w styczniu ujawnił, że choruje na raka trzustki, ale jak podkreślał w rozmowie z mediami, nie poddawał się. Nie miał takiego zwyczaju.

Tu oglądasz: Nie żyje Kornel Morawiecki. Ojciec premiera miał 78 lat

27 września prezydent Andrzej Duda nadał Morawieckiemu Order Orła Białego za zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce oraz za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej i państwowej.

- Z ogromnym żalem potwierdzam, że zmarł dziś Kornel Morawiecki - Marszałek Senior Sejmu RP, kawaler Orderu Orła Białego. Człowiek, który całe życie poświęcił walce o wolną Polskę. Prosimy o modlitwę w tej trudnej chwili - napisał na twitterze Piotr Müller - rzecznik rządu.

- To ogromna strata. Odeszła legenda Solidarności. Był człowiekiem, który potrafił godzić - mówi Roman Czepe, wicestarosta powiatu białostockiego.

- Odszedł od nas Marszałek Kornel Morawiecki, Wielki Patriota, Człowiek i symbol wolności i niezłomnej postawy w walce z jarzmem komunizmu. Dziękujemy za dar Jego życia i dzieła dla suwerennej Polski. Wyrazy solidarności w bólu i cierpieniu z Panem Premierem i najbliższymi Zmarłego - napisał na twitterze podlaski poseł Jarosław Zieliński.

Kornel Morawiecki startował w nadchodzących wyborach do Senatu z województwa podlaskiego z okręgu łomżyńsko-suwalskiego. Był kandydatem komitetu Prawa i Sprawiedliwości.

Teraz w wyborach zastąpi go radny sejmiku Marek Komorowski. W poniedziałek został oficjalnie zarejestrowany. PiS zdążyło załatwić formalności w ostatnim możliwym momencie. 30 września mijał termin ewentualnego zgłaszania następców.

- Okoliczności są tragiczne, kieruję słowa współczucia do premiera. Śmierć ojca to zawsze ogromna tragedia. W przypadku mojej osoby zapadła decyzja władz partii, a ja zgodziłem się wystartować w wyborach - mówi nam Marek Komorowski. - Mam duże doświadczenie samorządowe i administracyjne. Chcę pracować na rzecz województwa, poświęcić się dla mieszkańców.

To nie jedyny przypadek śmierci kandydata w naszym województwie. 22 września zmarł kandydat Samoobrony do Senatu Andrzej Chmielewski. On również startował w okręgu suwalsko-łomżyńskim.